A ja dalej z telefonem. U ekipy - nic. Poza tym, że ktoś litościwy dał środek na pchły dla Szefa... I plaster, bo buty otarły.
Skoro na torach...i przy torach - penetrowali zarośla - nie znaleziono, to jest szansa, że jest gdzies .....?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
caty pisze: Trochę problemów z SOK, ale do przodu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 96 gości