Whiskas, Kitekat - dlaczego nie?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 27, 2006 8:53

Wredonisia pisze:Napisałam im maila, ciekawe co oni na to ...
'Jestem posiadaczką 10 miesięcznego kocurka(przed kastracją, niewychodzący).
Do tej pory karmiony był karmami supermarketowymi, bo nie miałam pojęcia o
ich bardzo niskiej jakości. Weterynarz zalecił mi zmianę jedzenia na lepiej
dobrane do potrzeb mojego kotka. Chciałabym dowiedzieć się więcej o karmach
produkowanych przez państwa firmę, proszę o wysłanie próbek.
Mój adres:'

nigdy nie słyszałam o tej karmie, nie wiem nawet jakie są ceny 8O
Oczywiście z tymi karmami i wetem to podpucha, ale ładnie brzmi :twisted:


To nie jest producent tylko importer :wink: ale może coś przyślą. Z tego, co się zorientowałam, to rozprowadzają tę karmę w sklepach w centrach handlowych, akurat te sklepy uchodzą za drogie, ale może cena nie będzie zła.

gosiak

 
Posty: 2832
Od: Nie kwi 03, 2005 13:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 27, 2006 10:31

http://www.przekroj.pl/index.php?option ... &Itemid=48

Polecam przeczytac :) Wiele wyjasnia i miedzy innymi dlaczego W i KK sa zle mimo ze kot rzeczywiscie wyglada na zdrowego.

Pei

 
Posty: 486
Od: Wto wrz 27, 2005 13:55
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 07, 2006 12:49

Moje kociaki jedza suche Hill's przerozne rodzaje staram sieurozmawicac im te karme ;) a z puszeczek to shinycat gimpeta od czasu do czasu saszetke miamora ,podaje rowniez od czasu do czasu animonde, staram sie brac takie puszeczki w ktorych nie ma jakich kolwiek konserw itp ale jednak daje im najwiecej surowego mieska oraz rybke moje kociaki przepadaja za krewetkami krolewskimi
jak podalam whiskasa to maja rozwolnienie i to rowne;/ cala trojka :/
raz podalam mleczka whiskasa jejku jakie byly sensacje wymioty biegunka poprostu szkoda mowic :(
Błagam uwazajcie na nitki!!Moja kicia wlasnie przeplacila za to zyciem!!(ZEGNAJ MOJA ALPHCIU SPIJ SPOKOJNIE 07.07.2006)
http://tygrysy_wikingow.ovh.org/

AnioUlek

 
Posty: 53
Od: Sob cze 17, 2006 20:07
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Pt lip 07, 2006 12:56

o, to ciekawe, myślę, że a'propos kociego mleczka to przydałby sie osobny mini wątek i wypowiedź eksperta...

ale żeby po whiskasowym mleku sensacje :?: 8O to tam musi być niezła chemia, chyba... :?

Frida rzuca się na mleczko Klara i z Rossmana, zaczyna wrzeszczeć kiedy widzi, że wyjmuję pudełka, a potem od spodka jej odkleić nie można...
dopajam ją mleczkiem w te upały, bo jest raczej wodowstrętna... :?
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt lip 07, 2006 14:50

Przeczytałam artykuł, do którego link dała Pei i jedna rzecz mnie zaskoczyła:

"Weterynarze wspominają o „syndromie pierwszego psa”. Młode małżeństwo ma mieszkanie, samochód, dziecko i stwierdza, że czas na psa. Kupują drogiego szczeniaka i postanawiają dać mu wszystko, co najlepsze. Drogie karmy wzbogacają suplementami i patrzą, jak piesek rośnie. A rośnie fatalnie. Szczególnie u dużych ras pojawiają się problemy z kośćmi, stawami i ścięgnami. Pies rośnie za szybko i jego układ ruchu nie nadąża z rozwojem. Część hodowców sugeruje nawet rezygnację z podawania najlepszych karm i zejście do poziomu jedzenia średniej klasy."

Hmmmmm... co o tym sądzicie?

Aleksandra_B

 
Posty: 209
Od: Śro paź 19, 2005 12:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 07, 2006 17:03

Aleksandra_B pisze:Przeczytałam artykuł, do którego link dała Pei i jedna rzecz mnie zaskoczyła:

"Weterynarze wspominają o „syndromie pierwszego psa”. Młode małżeństwo ma mieszkanie, samochód, dziecko i stwierdza, że czas na psa. Kupują drogiego szczeniaka i postanawiają dać mu wszystko, co najlepsze. Drogie karmy wzbogacają suplementami i patrzą, jak piesek rośnie. A rośnie fatalnie. Szczególnie u dużych ras pojawiają się problemy z kośćmi, stawami i ścięgnami. Pies rośnie za szybko i jego układ ruchu nie nadąża z rozwojem. Część hodowców sugeruje nawet rezygnację z podawania najlepszych karm i zejście do poziomu jedzenia średniej klasy."

Hmmmmm... co o tym sądzicie?

nie zgadzam się z tą opinią,
suche karmy, dobrej jakości posiadają skłądniki odpowiedzialne za prawidłowe funkcjonowanie stawów - przy karmach dla ras dużych, ale...
wielu właścicieli stosuje - niestety- jeszcze środki witaminowe i to w połączeniu ze zbilansowaną karmą prowadzi do wielu nieszczęść w okresie wzrostu u szczenięcia

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 19, 2006 19:11

Kupiłem puszkę Felixa z kaczka i kurczakiem i wygląda całkiem nieźle.W skladzie jest:mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego(w tym4%kaczki i 4%kurczaka),składniki mineralne i cukry.
Co myslicie na temat tej karmy.Jak mam rozumieć skład?Czy puszka zawiera samo mięso?Czy jakieś zboża?
pozdro dla miłośników kotów

Milek

 
Posty: 32
Od: Pt mar 10, 2006 22:25
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro lip 19, 2006 19:12

ta puszka to syf taki sam jak whiskas niestety

fruuu

 
Posty: 5623
Od: Wto wrz 13, 2005 11:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 19, 2006 21:21

Milek pisze:Kupiłem puszkę Felixa z kaczka i kurczakiem i wygląda całkiem nieźle.W skladzie jest:mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego(w tym4%kaczki i 4%kurczaka),składniki mineralne i cukry.
Co myslicie na temat tej karmy.Jak mam rozumieć skład?Czy puszka zawiera samo mięso?Czy jakieś zboża?


8% miesa to w sumie bardzo malo, nie sadzisz? ;)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro lip 19, 2006 21:57

Myszka.xww pisze:
Milek pisze:Kupiłem puszkę Felixa z kaczka i kurczakiem i wygląda całkiem nieźle.W skladzie jest:mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego(w tym4%kaczki i 4%kurczaka),składniki mineralne i cukry.
Co myslicie na temat tej karmy.Jak mam rozumieć skład?Czy puszka zawiera samo mięso?Czy jakieś zboża?


8% miesa to w sumie bardzo malo, nie sadzisz? ;)

A "produkty pochodzenia zwierzęcego" to w ogóle bógwico, jakieś skóry, dzioby i pazury :roll:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 19, 2006 21:59

PumaIM pisze:
Myszka.xww pisze:
Milek pisze:Kupiłem puszkę Felixa z kaczka i kurczakiem i wygląda całkiem nieźle.W skladzie jest:mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego(w tym4%kaczki i 4%kurczaka),składniki mineralne i cukry.
Co myslicie na temat tej karmy.Jak mam rozumieć skład?Czy puszka zawiera samo mięso?Czy jakieś zboża?


8% miesa to w sumie bardzo malo, nie sadzisz? ;)

A "produkty pochodzenia zwierzęcego" to w ogóle bógwico, jakieś skóry, dzioby i pazury :roll:


w naturze kot tez zjada takie smakolyki, ale nie w ilosci 92% calosci ;)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Nie lip 30, 2006 19:40 kocie żarcie a kocie zdrowie

po dzisiejszym dniu i tym co przeszłam.. hmm a co kociak.. powiem napiszę jedno nigdy wiecej żadnych saszetkowych świństw! kotka mam od kilku dni..był na odrobaczniu, potem miał mieć szczepienie ale coś podczas fikołków miał z łapka więc trza było przełożyć szczepienia do powrotu weta z urlopu.. zaczęło się z nim dziać coś dziwnego..obserwowałam Go i stwierdziłam że coś jest nie tak..był poprzednio karmiony nie wiadomo czym..właścieciele także nie wiedzieli bo siedział w sklepie z innymi..wreszcie się wkurzyli i go zabrali ze sklepu wtedy jakoś trafił do mnie..dosaliśmy od nich saszetkę chyba wihskasa dla kociaków(?) miliśmy kupiony duuży zapas różowego royala.. nasypałam mu do miseczki suchej karmy pochrupał troszke.. był wychudzony i mało jadł zmartwiło mni to .. postanowiłam dać mu tamtej saszetki i to był największy bład..zjadł smakowało mu najwyraźniej... nie bardzo chciał jeść suchą... kupiłam saszetkę.. podjadł trochę.. ale stał się baardzo apatyczny.. nie biegał, nie zaachowywał sie jak młody kotek, dzisiaj rano nawet obchodu nie zrobił..tzn nie pozwiedzał kątów..nie chciał jeść... spał spal, tylko się przekrecał z boku na bok..nawet do kuwety nie zajrzał.. pojechaliśmy na pogotowie...ostre zapalenie żołądka...dostał bolesne zastrzyki, potem z buźki taka piana leciała mu... biedactwo się meczyło... czopki zastrzyki przez moja lekkomyslność... i głupotę.. mam nadzieję że to przeżyje, bedzie znów fikał, cieszył się ... zasypiał wtulony we mnie..bedzie dobrze

phoenixaga

 
Posty: 1
Od: Nie lip 30, 2006 19:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lip 30, 2006 19:58

mój budzik po KK i Whiskasie miał problemy z nerkami :( niemile to wspominam ;(

Kociareczka

 
Posty: 3133
Od: Pon mar 13, 2006 12:44
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ

Post » Nie lip 30, 2006 20:50

Nie moge skasować postów!
Ostatnio edytowano Śro wrz 13, 2006 21:28 przez Kociara_9, łącznie edytowano 1 raz

Kociara_9

 
Posty: 123
Od: Śro lip 12, 2006 17:07
Lokalizacja: Przasnysz

Post » Nie lip 30, 2006 21:01

Kociara_9 pisze:Mój kociarz,dachowiec znaleziony koło Warszawy w krzakach i transportowany do Przasnysza i wykarmiony Whiskasem suchym i saszetami,KK saszety je tak samo chętnie jak Whiskas.Po Kitkecie miał żygi i całą piwnice pokryła prześliczna złota maź.Kicia jest mało wybredna.Tylko na Kitkata miau miau i leci.Mam doświadczenie żeby nie kupowić hiper martetach.


a co teraz je?
mam nadzieję, że nie whiskas :roll:
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 71 gości