Boo77 - tak, wszelkie wsparcie dla Tupaka na konto fundacji.
Słonko - to jest ciąg dalszy wymiany e-mailowej z tą osóbką:
"okna i balkon zabezpieczone kotki bendą mogły wychodzić z moim kotkiem a nieraz ze mną, nie mam zamiaru go wysterizować, domownicy wiedzą o
kotkach"
I nic więcej. Żadne `cze`, ani ksywki w podpisie. Ale chyba w wątku sióstr na `kociarni` ktoś się wpisywał, więc może.
Z tego wszystkiego zapomniałabym napisać co słychać u Tupaka. Posiedziałam z nim troszkę - z masażu i ćwiczeń starał się jak mogł zrezygnować, więc nic na siłę. Uszu nie chciał czyścić, ale może to i lepiej

, bo dzięki temu, że swędzi to wzmaga się przewodnictwo nerwowe w nóżkach, kiedy próbuje się podrapać.
Dziś chodził dużo lepiej - to jest niesamowite. Przeszkadza mu ta mniej sprawna łapka - jeśli mu się zaplątuje pod tą bardziej sprawną to Tupak ląduje na kolanach. Trzeba chyba będzie zrobić RTG tego stawu skokowego [bo na tych pierwszych zdjęciach są tylko kolanowe i miednica].
Generalnie chyba zasłuzył na swoje imię - prawdziwy z niego gangsta, byście widziały jak siedzi.