Pewnego dnia do lecznicy weterynaryjnej kobieta przyniosła cztero miesięcznego Karolka na uśpienie, bo jak twierdziła znudził jej się.
Teraz Karolek ma siedem miesięcy a od trzech przebywa w szpitaliku w lecznicy na Ursynowie. To tylko dobra wola weterynarza, że Karolek jeszcze nie trafił do schroniska lub nie został uśpiony.
Karolek przez całe dnie przebywa w klatce z, której jest bardzo rzadko wypuszczany a jak już to tylko na kilka minut.
Kotek jest bardzo przyjacielski, straszny z niego pieszczoch i oczywiście załatwia się do kuwety.
Może być w każdej chwili wykastrowany.
Osoby zainteresowane adopcją Karolka proszone są o kontakt : Monika (0) 665-232-664, lub monika.pikulik@wp.pl
Proszę o kontakt osobę, która wklei tutaj zdjęcia Karolka.