
http://www.allegro.pl/item(...).html
Mam pytanie do hodowców: czy ta podana tam argumentacja, dotycząca tego, czemu kotki nie mają rodowodu, jest choć odrobinę realna i wiarygodna? Czy rzeczywiście może tak być, że w sumie rodzice rodowodowi, ale on nie ma czasu na rejestracje kociaków i w ogóle chce zaoszczędzić na kosztach wystaw...Czy takie rozmnażanie jest legalne? Czy to po prostu kolejny zwykły rozmnażacz, który wymyślił ckliwą historyjkę? Pytam bo przyznaje, można się na to nabrać (w sumie napisał, że hodowcą nie jest).
Cytuję:
"koty tak jak napislaem nie posiadaja rodowodu i nie ma mozliwosci jego wyrobienia
dlatego zamiast 2500 zl zaplacicie podczas lisytacji napewnio o wiele mniej
wyjazd kota na wystawe to ogromne pieniadze 500-700 zl sa to koszta dojazdu noclegu i oplaty za wystawienie kota nastepnie oplata za krycie . te koszta powoduje ogromne ceny kotow ktore na wystawach znajduja swoich wlascicieli . (dochodza rowierz koszta ukryte takie jak , po obmacywaniu wkaldaniu paluszkow przez dzieci i doroslych do klateki po galaskaniu przejsci kilkutysiecy osob taki kot po wystawie choruje jesli zdazymy i odizulujemy go to mamy koszt pobytu 1 kota u weterynarza jesli nie koszt pobytu calej hodowli )
ja posiadam parke kotów i odpadaj mi koszta podane ponizej
....nie jezdze od 3 lat na wystawy
.........nie jadze okazywac miotow w zwiazku,
................ nie place za krycie
......................moja parka bengali jest samowystarczalna
nie jestem profesjonalnym hodowca od kilku lat .a edybnuie milosnikiem tej rasy a dokladnie milosnikiem moich kotów
w zwiazku z tym moje koszta sa znikome a co za tym idzie dla wsas mozliwosc zakupu kociakow w super cenie ...extra cenie !!!!"
(już nie będę się czepiać składni, stylistyki, ortografii i w ogóle ogólnej estetyki tekstu....choć to przede wszystkim świadczy o nim i stawia jego wiarygodność pod ogromnym znakiem zapytania)