Byłam u Kasi i Piotrka, widziałam jak super mają zabezpieczona okna
Nie pomyślałam, żeby zrobić foto całego zabezpieczenia (wiem, gapa ze mnie), bo byłam skupiona na fotografowaniu kociaków, ale wstawię kilka fotek, gdzie widać jak to jest zrobione.
Piotrek, Kasiu, my jesteśmy zdecydowani na zabezpieczanie balkonu. Już teraz, zaraz

zanim moje kocie szczęścia wrócą z wakacji - ale będą miały niespodziankę! Na PW napiszę więcej

takjak dziś rozmawialiśmy.
Parę słów dla niezdecydowanych:

koty mają dostęp do świeżego chłodnego powietrza, do bezpiecznego obserwowania życia na zewnątrz

możemy bezpiecznie otwierać okna, zabezpieczenia są tak dokładnie wykonane, że nawet kociak nie ma szans się przez nie wydostać - patrz fotki

koszt wykonania jest naprawdę niski, ja za moskitierę na połówkę okna dałam 120 zł

w sklepie z oknami. Teraz żałuję, bo powietrze słabo wchodzi przez nią i koszt jest o niebo wyższy niż gdybym dała zrobić takie domowe zabezpieczenie. Ot, mądry Polak po szkodzie...