To ja wreszcie odpisze...
przepraszam, ze tak pozno, ale mam przeprowadzke na glowie...
No wiec, tak, pojechalam z
Sydney i kota7 do Borow juz ponad tydzien...
No i musze powiedziec, ze byalm bardzo mile zaskoczona, bo tak sobie tego nie wyobrazalam, powiedzialabym, ze duzo gorzej...
nie wiedzialam, ze koty mieszkaja na terenie prywatnym i w tak dobrych warunkach...
Nie wiem ile jest kotow, bo ciagle nowe przychodzily a inne znikaly, ale co poniektore charakterystyczne dalo sie rozpoznac...
Ja rozpozonalam swoja Gwiazdeczke, Bezuszka, Puchatke, Daisy i Gonzo..
Inne tez mnie urzekly, kotka z jezyczkiem na wierzchu i taki sam tez rudy kotek, i kotek z przekrzywionym lepkiem...
siersc w jak najlepszej kondycji i wygladaja na bardzo szczesliwe...
Ale co tam, sami popatrzcie....
Kotki spaly i siedzialy porozrzuacane po terenie...
Na prawo i na lewo KOCIA PLAMKA
A oto te koteczki, ktore rozpoznalam...
GWIAZDECZKA
GONZO
DAISY
PUCHATKA
BEZUSZEK
Nierozpoznane przeze mnie....
KOTEK z JEZYCZKIEM
KOTKA Z JEZYCZKIEM
I
INNE (Jak ktos mi podpowie ktory jak ma na imie to je odzdziele

)
Byl tez kotek od Iwci, ktory dolaczyl do stada klilka dni przed moim przyjazdem. Jest bardzo bojazliwy, ale trzyma sie grupy....udalo mi sie nawet zrobic kilka zdjec...
Szylkretki nie udalo sie zlapac na zdjeciach, bo ciagle byla w rozbiegach..hasala wesolo goniac za motylkiem...
Tak jak Asia mowila, sa w Borach 4 maluchy, bo jeszcze 4 kotki sa niewysterylizowane... podobno jeden z nich juz ma domek...a reszta podobo czeka... a oto czesc z nich...

[/b]
Podumuwujac:
Bardzo sie ciesze, ze tam pojechalam...odpoczelamna lonie natury nad Brda...spedzilam czas z bardzo milymi ludzmi w towarzystwie kilkudziesieciu szczesliwych kotow, ktore maja jedzona pod dostatkiem, ktore sa berdzo dobrze traktowane.
Docenilam to co robi Krysia i jej TZ, to co robia dziewczyny, Sydney i Kota7...
I wiem, i podziwiam....
WARTO WSPIERWAC TAKIE OSOBY ....
Z checia odwiedze kotulce za rok
A to jeszcze raz, jedno z moich ulubionych zdjec :

Kontakt raczej przez e-mail lub komorki.