Nie moglam sie dostac na forum wiec watek spadl

Ogloszenie jest ale na upload nie chce sie wrzucic, za duze ponoc.
Nie bardzo wiem jak zmniejszyc, zdjecie malutkie jest, cale ogloszenie na pol strony w Wordzie (takie najprostsze).
Ja dopiero ostatnio zaczelam do Kotka chodzic.
To taka chudzinka jest, mimo ze staramy sie zeby jadl lepsze jedzonko, wprawdzie wciaz na whiskasach ale chrupki ma juz Puriny chociaz, od czasu do czasu zaniesiemy mu Miamora czy co tam mamy.
Problem z sikaniem po mieszkaniu sie skonczyl

Kotek ladnie korzysta z kuwetki.
Tylko domu wciaz brak a do konca wakacji malo czasu
Teraz i tak jest o tyle "lepiej" ze Kotek jest sam, tata Mati w szpitalu.
Jeszcze tak sobie pomyslalam...moze by go ktos chetniej wzial gdybysmy zapewnily cos w stylu "wirtualnej adopcji", wplacalybysmy co miesiac jakies pieniazki na jego utrzymanie (coezko u nas ale teraz tez w sumie placimy...a moze jeszcze ktos by sie znalazl).
Wiem ze czesto nie bierze sie zwierzaka z obawy ze finansowo nie da sie rady..moze by to pomoglo?
Bo juz sama nie wiem co.