MEGAprzytulasty malutki prawie ocicat ;-) - dobre wieści :-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 21, 2006 16:19 MEGAprzytulasty malutki prawie ocicat ;-) - dobre wieści :-)

Wczoraj przyszedł do Domu Kultury w Siemianowicach. Prawdopodobnie na zajęcia. Najwyraźniej bardzo zmotywowany, bo czekał już przed otwarciem i pierwszy pchał się do drzwi. Portier wymiatał go miotłą :roll:
ale jego zrazić jest dość trudno. Na zajęcia go żadne nie przyjęli, bo zdaje się musi być podpis pełnoletniego opiekuna, no a opiekuna nigdzie nie było widać. No i jakoś tak wyszło, że jest u mnie...

Jest czysty i raczej zdrowy, nie ma nawet pcheł 8O , więc chyba krótko był na ulicy. Uszy były brudne, ale wyczyściliśmy, raczej na świerzba to nie wygląda (chociaż będziemy obserwować). Śliczny komplet mlecznych ząbków. Ma około 3 miesiące.

Wygląda super - ma drobniutkie cętki i finezyjny zestaw cieniuteńkich pręg, jak arabeski, plus oczywiście kropeczki na brzuszku. No śliczne, mówię Wam :D Jak u ocicata :wink: Długie nogi, długaśny cienki ogonek, trójkątny pociągły pyszczek, duże wyraziste oczyska, elegancki jest strasznie. Futerko ma śmieszne, takie króciusieńkie i bardzo zwarte, jak filcowy dywanik :lol:

No i co najlepsze - ledwo się poznaliśmy, już mnie kochał. Żaden z moich kotów mnie tak nie kocha
przytulanki
przymilanki
baranki
mruczenie na cały regulator
wpychanie łebka pod pachę
obejmowanie łapkami za szyję
lizanie ciepłym języczkiem (miejsce w miejsce wylizał mi cały dekolt :lol: )
ugniatanko
wywalanie się
ocieranie się
i tak cały czas, bez przerwy

Czyszczenie uszu wcale go nie zniechęciło, w końcu najważniejsze, że jest się na kolanach. Zabawki może by i były fajne, ale czymże są zabawki wobec przytulanek... No i w końcu zasnął mi w zgięciu łokcia.

No i do tego zupełnie bezstresowy jest. W pierwszym momencie na psa strasznie się rozwarczał, ale dziś już mu przeszło, już go pies niezbyt interesuje. Kotami nie stresuje się wcale, rozwalił się na kanapie i tyle. No ekstra jest po prostu.

Nie muszę chyba dodawać, że szuka domu...

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Sob lip 29, 2006 12:52 przez Bonkreta, łącznie edytowano 8 razy
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Pt lip 21, 2006 16:28

Bonnie, jaki śliczny :love:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Pt lip 21, 2006 17:29

cudności nad cudnościami :mrgreen:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57693
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pt lip 21, 2006 18:14

boski :love:

zmierz mu ogon, zobaczymy czy ma dłuższy niż ryśkowy Ancymon :mrgreen:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob lip 22, 2006 11:09

Tak precyzyjnie nakrapiany kot to prawdziwa rzadkość!
I jeszcze do tego boski charakter!

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob lip 22, 2006 11:23

ależ cudo :D

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 22, 2006 12:07

Mysza pisze:boski :love:

zmierz mu ogon, zobaczymy czy ma dłuższy niż ryśkowy Ancymon :mrgreen:

zmierzę, zmierzę
chociaż konkurencja jest ostra :lol:
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Sob lip 22, 2006 12:18

Wiecie, co? Zawsze myślałam, że kot, zwłaszcza mały i raczkujący niemowlak to niekoniecznie najlepsze połączenie jest. No więc kompletnie się myliłam. Wczoraj prawie mi oczy wyszły, jak kulturalny bawił się z Emisiem (10 mies.). Gonili się naokoło stołu, z czajeniem się. Gonili się wzdł€ż korytarza. Kulturalny czai się na Emisia, galopuje na niego, tuż przed nim robi przewrót na plecy, wyskakuje w górę i ucieka. Czasem w locie odbija się od pleców (nie używa przy tym pazurów). Po czym pędzi się zaczaić w innym miejscu, żeby powtórzyć manewr. Emiś z wszystkimi okrzykami bojowymi jakie zna, oraz takimi, które stworzył naprędce pędzi za nim na czworakach, sapiąc z przejęcia. Kulturalny robi woltę, wybija się w powietrze i pędzi :lol: :lol: :lol: Czegoś takiego jeszcze nie widziałam :lol: :lol: :lol:

Konkluzja - jest to najbardziej prodzieciowy kot, jakie udało mi się spotkać. :mrgreen:



Uwaga, dla tych, którzy to ewentualnie czytają i myślą o wzięciu go do domu z małym dzieckiem - te super zabawy i super podejście nie oznaczają, że kulturalny nigdy dziecka nie podrapie/ugryzie. To jest zabawa, on jest delikatny, ale prawda jest taka, że koty bawią się z użyciem zębów i pazurów - takie bliskie kontakty wymagają bardzo starannego nadzoru!
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Sob lip 22, 2006 12:28

no kot marzenie :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 22, 2006 14:54

Nie ma to jak kompan w odpowiednim wieku :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88209
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob lip 22, 2006 15:06

Ja w ogóle doszłam do wniosku, że z wszystkich czworonogów dostępnych u nas, Emiś najbardziej mu odpowiada i jego towarzystwa najbardziej szuka :lol:
Psu daje się obwąchiwać, koty co jakiś czas pozaczepia, ale bardzo umiarkowanie. To pierwszy kociak, którego spotykam, który woli towarzystwo ludzi niż innych (przyjaznych) kotów). 8O

Dziś znowu mieliśmy sesję głasanko-przytulanko-baranko-mruczanko-wylizywania :lol:
Mamy też ulubioną pozycję do spania - na kolanach w poprzek, z jednej strony zwisają przednie łapy i łepek między nimi, a z drugiej tylne i ogonek. Wyobrażacie sobie, no nie?
On w ogóle taki rozciągliwy jest :wink:
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Sob lip 22, 2006 17:59

Cudny jest!

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 22, 2006 18:08

normalnie czytam i zazdroszczę
mnie się ostatnio jakieś takie cholery fukające trafiają :twisted:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob lip 22, 2006 20:44

Moje własne też nie są takie słodkie, aczkolwiek najkochańsze

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob lip 22, 2006 23:24

Emiś poszedł spać, więc kulturalny zaczepia koty. Tym razem, o dziwo, zakumplował się ze Szlemciem (oczy nam się wielkie zrobiły, bo przy poprzednim kociaku Szlemcio potrzebował prawie tygodnia, żeby dać się dotknąć :wink: ). No więc dwa bure uprawiają wspólne galopady. Kulturalny ćwiczy też ataki na Snookera, który jest po prostu O BU RZO NY całkowitym brakiem szacunku ze strony kulturalnego. Kulturalny dziś dwa razy skoczył na niego, chwycił za kark i powalił na ziemię.Snookerek się obraził. W końcu kto w tym domu rządzi :roll:
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości