Oberhexe pisze:Zadać sobie trud i sprawdzić: pojechać do hodowli
-no fakt- tego nie uczyniliśmy, ale najpierw:
Oberhexe pisze:poszukać informacji o danej hodowli
-poszukaliśmy takowych informacji. Były z reguły pozytywne. Poza tym na
DUŻY plus wskazuje fakt, że kocurami z tej hodowli jest pokrytych kilka kotek z innych hodowli w Polsce (naliczyłem conajmniej 3). Więc chyba trudno o lepszą rekomendację...
Oberhexe pisze:wypytać hodowcę
Odbyliśmy wiele rozmów telefonicznych, nim wybralismy się w drogę (rachunek telefoniczny z maja był chyba moim największym

).
Oberhexe pisze:Słuchać, jak hodowca mówi o swoich kotach
Ta pani wypowiadała się o swoich podopiecznych w samych superlatywach, pokazywała rodowody, osiągnięcia, wszystkie zebrane materiały o bengalach etc...
Oberhexe pisze:czy chętnie pokazuje wszystkie koty z hodowli
Tak- nie było z tym problemu.
Oberhexe pisze:jak koty i kocięta reagują na obcych
Tutaj bardzo ciężko się określić, bo generalnie Klemens na poczatku od nas uciekał i pomimo tego, że drogą wirtualną wybraliśmy własnie Jego, to po pierwszym kontakcie mało nie padło na Jego braciszka, który momentalnie zaczął się nam łasić koło nóg i nie wyrywał się będąc trzymanym na rękach. Jednak p.Grażyna powiedział nam, że ten którego sobie wybraliśmy jest z natury nieufny i trzeba sobie zasłużyć na jego przyjaźń i tak było faktycznie. Dopiero po ok 1-1,5 godzinie Klemens sam zaczął podchodzić do nas i szturchać nasze dłonie do głaskania.
Pewna kotka leżała w łazience na koszu z praniem (bo to jej ulubione miejsce) i nie mogłem się powstrzymać, żeby ją dotknąć i pogłaskać. Otwarła oczka i zaczęła się łasić

Kocięta, które były jeszcze za małe do wydania były w innycm pokoju i tu były też różne charakterki, jedne lgnęły do mnie i nne uciekały...
Więc nie wiem czy można okreslić w ten sposób "jakość" danej hodowli...
Więc ponownie zacytuję koleznakę:
Liwia pisze:skad miec pewnosc ze dana hodowla jest doskonala?