Wariatki-kotki trzy i Piotruś-chora Sroczka:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 20, 2006 9:28

on chyba będzie ogromny-jeste teraz prawie taki jak Nuczka-wprawdzie Nuka to minikot ale i tak chyba nie tak mały jak trzymiesięczne kocie :roll: ma grube łapeczki i tZ stwierdził ze bedzie duży...wogóle TZ niezły jest-chodzi po domu i mówi Niuniek nie bój sie nie uciekaj-takim delikatnym tonem :lol:
aha złapany Piotruś daje sie kiziac, pokazuje brzucho i wyraźnie to lubi ale nie lubi żeby sie zjawiać nagle i patrzec co robi :wink:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lip 20, 2006 11:22

musiałam wyjść po zakupy a zamknięty na tą okazję w pokoju niewybawiony jeszcze Piotruś tak rozpaczliwie płakał, że go wypuściłam...i nic, wojny nie było powoli coraz dłużej go wypuszczam, a koty mi oszalały ciągle wyszystkie biegają w różnych kierunkach-powinny przecież troche spać :roll: :lol:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lip 20, 2006 11:29

nie mają czasu na sen, spią jak im sie nudzi a tu takie wrażenia 8O
a co rodzice na kciaka?
pisałam na gg ale niewiem czy jesteś? urlop masz?

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lip 20, 2006 12:17

Piotruś właśnie morduje polarowy kocyk, Brendy go nie widziała i wskoczyła na łóżko-syknęła jak probował podejsć, za to Sroka tylko lekko go paca łapą jak za blisko podchodzi-myśle że nie jest żle
Niniek dał sie wymiziać :dance: mruczał i wystawiał brzucholek :love: jest przesłodki
rodzice mówią to co zawsze, że nie bede miała za co żyć, że bałagan i że przesadzam
przypominam jeszcze ze kocio jest tymczasowo u nas :roll:
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lip 20, 2006 16:26

Amelka....nie zatrzymasz Piotrusia :?: :?: :?:
Na Kociarni jakiś człowiek szuka rudego...
Ale może ja coś źle zrozumiałam.... :?

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw lip 20, 2006 16:49

umówiłam sie z Agnes że Piotrusia zatrzymuje narazie na czas jej wyjazdu, wizyt w Azorku itd-a jak już pisałam co bedzie dalej życie pokaże...
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lip 21, 2006 7:49

Piotruś coraz bardziej zaklimatyzowany, mruczy coraz częściej-przy głaskaniu, przy jedzonku i na widok kotów-dziś Nuka nawet liznęła go ze dwa razy po główce
Brenda bardzo urażona, jakoś nie potrafi znieść obecności Rudego- ale nie jest agresywna tylko odpędza go gdy za blisko podejdzie-a jak on mimi to podchodzi sama ucieka-zaskoczyła mnie bo to taki kot, którego wszystko raczej cieszy :roll:
Sroka też mnie zaskakuje ale pozytywnie- po początkowych sykach daje sie małemu powąchać i ogólnie patrzy na niego z pobłażaniem i wynisłością dorosłej damy, której nie dziwią wybryki malucha-jakby myślała ehh dzieci dzieci :wink: a dopiero co sama była takim dzieciakiem

Piotruś musi sie nauczyć obchodzenia z kobietami-dziś były zapasy z Nuką i chłopczyk nie wie jeszcze że nie gryzie sie dziewczynki z całej siły bo sie koleżanka oburzy i po zabawie
i mordeczka mu sie zmienia-już w niej widać zadziornośći owo hultajstwo :twisted: a jak sie u nas znalazł był przestraszony i TZ powiedział że ma taką minę i spojrzenie jakby dużo przeszedł...teraz już tego nie widać :D
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lip 21, 2006 8:10

Nabiera pewności siebie chłopak :D:D:D Super, że wszystko się układa :)
Obrazek Obrazek

gosik96

 
Posty: 406
Od: Wto maja 09, 2006 8:00
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 21, 2006 8:55

Piotruś sie klimatyzuje rewelacyjnie,a Nuczaka wie dobrze że to towarzystwo dla niej :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lip 21, 2006 8:58

Amelka.. a ja myslalam , że Ty się tak na stałe dokociłaś Piotrusiem.... Podpis chciałam Ci uaktualniać i nawet sobie potańczyłam z radości w Piotrusiowym wątku... :wink:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pt lip 21, 2006 9:40

potańczyć zawsze można :wink: ja wcale Pitka oddawać nie chcę :oops: zobaczymy co będzie, wolę narazie nic nie mówić
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lip 21, 2006 11:30

aha zapomniałam napisać jakie pozycje przyjmuje Niuniek :lol: udaje wielkiego kota stając przed którąś z czarnych na tylnych łapach i machając przednimi-przednią raczej...cudacznie to wygląda-raz tylko widziałam jak mała Sroka tak robiła przed lustrem :lol:
wogóle to czasem mam wrażenie TZteż ze ta uschnięta łapinka jakby się czasem porusząła-ale moze to tylko jak sie cały kot rusza to ta łapka razem z ciałem tak macha...
aha czy nadal trzeba masować łapinkę? dr Przemek coś mówil? ja troszke masuje-jak umiem
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lip 21, 2006 11:42

Masowanie nie zaszkodzi, a pomóc może, masuj mu tez stópke, tzn naciskaj poduszeczki tak, zeby wstawial pazurki.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt lip 21, 2006 11:52

dzięki tak robiłam :D bo tak zawsze lubie robić kotkom :D

już myślałam że mało kto czyta ten mój słowotok :oops: :wink: ale ja się nim nazachwycqać nie mogę... :D
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lip 21, 2006 11:55

czytamy :D
na bieżaco córci opowiadam o Piotrusiu Panu ,była zachwycona jego imieniem, i Twoje kotki ponazywała imionami z tej bajki :D
zapamiętałam tylko że Nuka to Dzwoneczek :oops:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 8 gości