Franio, Tosia i Tymianek. Pędzelek['] /dużo fot

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 20, 2006 5:51

Mała tęskni za mamą.

Gdy wpuściłam do niej najłagodniejszego kota świata ;) czyli Pędzla, momentalnie włączyła motor i zaczeła się do niego tulić. Pędzel chyba niebardzo wiedział co ma z tym zrobić, polizał małą trochę po pyszczku i wyszedł z miną " w żadne ojcostwo mnei nie wrabiajcie" ;)

A w ogóle chce wychodzić na pokoje i ciągnie jądo innych kotów.

Prycha, ale już jej wyraźnie powiedziałam, że bać to ja się tego nie boję. Wzięta na ręce uspokaja się . Z zakropleniem atecortinu do noska nie było problemow.

W nocy zjadła pozostawione jedzonko, wody chyba nie piła, ale zostawiłam jej trochę mleka gimpeta dla kotów i wypiła pół spodeczka.

Gdyby tylko Francisław nie wariował, byłoby niemal super....

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw lip 20, 2006 8:50

u mnie jest strachajło, dzikuska, płaczek, fajtłapa i słoneczko :lol:
słoneczko to czarno-biała kotenia, jako jedyna jest fajna :lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw lip 20, 2006 9:14

ta z różowym noskiem?

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw lip 20, 2006 20:27

Mała nadal prycha, ale wzięta na ręce uspokaja się zdecydowanie - zresztą prycha z coraz mniejszym przekonaniem, chyba że się czymś przestraszy, wtedy biedactwo aż się krztusi od prychania :(

Raz dzisiaj włączyła motorek, gdy ją przytuliłam i głaskałam
:1luvu: Rozczuliłam się....

No i uczymy sięzabawy. Zaczynamy od sznureczka, pod ścisłym nadzorem, po trochu.... całkiem nieźle nam idzie ;)

W nocy zrobiła ładną kooopkę, sioosia bez problemów, wszystko grzecznie do kuwetki.


Tylko Franio nadal wściekły :( Martwi mnie to

Za to rozbawił mnie fakt, ze był u mnie dziś przez godzinę mój tata, i nie zorientował się, że kotów jest 4 a nie 3 ;)


No i parę zdjęć małej :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw lip 20, 2006 20:40

Maleńka jest prześliczna :love:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw lip 20, 2006 20:43

Ale pięęękna.. :1luvu:
Artystycznie pochlapana farbkami.. :twisted: :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw lip 20, 2006 20:44

Po oswojeniu będzie do wzięcia :D

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw lip 20, 2006 20:47

Ais pisze:Po oswojeniu będzie do wzięcia :D


Mam nadzieję, że mnie nie namawiasz.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw lip 20, 2006 20:49

No nieeeee, wiem że u Ciebie przepełnienie.....

Ale ogólnie- jak tylko mała się oswoi, jak ją drugi raz odrobaczymy i zaszczepimy, będzie szukała najlepszego domku.
Jak wszystkie forumowe koty :)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw lip 20, 2006 21:56

cudna jest :lol:
i chyba troche sie zaokraglila od kiedy ja ostatnio widzialam :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lip 20, 2006 22:23

Nooo, nie wiem jaka była, ale nadal czuć kosteńki jak się ją głaszcze.... nic to, odżywimy, tylko muszę uważać bo Mysza mnie zabije jeśli przesadzę ;)

Aha, kotenia uczyła mnie dziś jak ją miziać żeby włączała traktorek. Prycha nadal, ale jak wchodzę do łazienki, nie chowa się już tak strasznie głęboko, tylko spogląda zza sedesu ;)

Teraz słyszę, że od dłuższego czasu bawi się zgniecionym papierkiem :)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt lip 21, 2006 6:04

Kolejna noc za nami. Franio nieco mniej buczy, powoli się uspokaja.

Mała koniecznie chce wychodzić na pokoje- ale właśnie ze względu na Franka ją nadal trzymam w łazience nawet jak jestem w domu.

Ładnie bawi się sznureczkiem, papierkiem, myszką :)

Nooo, w ogóle jest fajna. Nadal prycha, ale już wzięta na ręce prawie za każdym razem mruczy. A umie mruczeć ;)

Do jedzonka dodaję jej witaminowe tabletki dla kociąt, zjada chętnie. W ogóle zjada chętnie, ale nie rzuca się na jedzenie. Nie to co moja Tośka
:twisted:

No i cieszę się ,że w weekend będę mogła poświęcic jej wiecej czasu.

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt lip 21, 2006 7:41

Ais pisze:I jeszcze parę fotek domku :)
Co prawda nikt do nas nie zagląda :( ale dla potomoności ;)

jak to nikt nie zagląda...zaglada...zagląda.... :D

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 21, 2006 7:45

a mała jest po prostu :1luvu: ...a ma jakies imię to cudo....Pędzel - daj się wrobić w to ojcostwo- niech mala pozna chodząca lagodność.... 8)

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 21, 2006 15:32

Ais, śliczna jest ta mała tri :love:
Szybciutko się oswoi :D i dobry domek też się pewnie szybko znajdzie :)

Oglądam Twój wątek, ale nie piszę... :oops:
Pędzelek jest baaardzo podobny do mojej Bubinki 8O - jak zobaczylam Twój podpis to myślałam, że kota mi podprowadziłaś ;)
Trzymam kciuki za zdrówko chłopania. :ok:
Bubinka prosiła, żeby wkleić jej "rozkładówkę", żeby mu się lepiej dochodziło do zdrowia, ale nie wiem czy wypada.... :oops:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, Talka i 18 gości