CZĘSTOCHOWA - H E L P !! CZTERY kast. młode kocury s 12

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 16, 2006 20:01

Czarnulek kochany... w transoprterze prychał na mnie, ale jak w koncu wzielam go na rece to wtulił się w szyje...tylko cay czas drżał ze strachu.
W drodze do nowego domu udało mu się wydostać z pudełka.. :( zdążył zrobić sio na siedzenie...ale w kocu został złapany...( nie chce nawet mysleć jak to musiało wyglądać - znajomi jechali z małym dzieciaczkiem...
W nowym domu podrapal nową Panią i nie dał się utrzymac na rękach - trudno się dziwić - na jeden dzień to dość było stresów dla małego kociaka.
Trzymajcie kciuki, zeby oswoił się z nowym domem!! To dom, który tylko psy miał do tej pory (w tym jednego zabranego ze schroniska), więc cały czas się boję czy dadzą sobie rade z małym kociakiem. Ale mam obiecane sprawozdania:-)

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Nie lip 16, 2006 20:39

Ja trzymam ... to mój ulubiony kotek z całego tego miotu... Jego najbardziej ten swierzbik zaatakował, był taki najbiedniejszy...
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon lip 17, 2006 21:30

do nowego domku pojechała czarna koteczka - maleńka i puchata :) wyprawiona z książeczką, odrobaczaniem i frontline'm ;)
JUPIIII :)
opłaciłam to pogryzionym palcem :twisted:
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto lip 18, 2006 20:55

hmmm...a Florida się nie chwali...a chyba (o ile sie nie myle...) następna kocica poszła na sterylke!! Jeżeli tak to super!! Bo czekała na zabieg juz tak dlugo..(a to dzika kocia..slyszalam od karmicieli, że miala probe wyjscia przez uchylne okno..)
Florida pisz! czy kocia juz po?

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Wto lip 18, 2006 21:26

Florida sie opuściła w zdawaniu relacji ;)

Tak, to prawda, koteczka została dostarczona dzisiaj do weterynarza, już jest po zabiegu - wczesniej kontaktowałam sie tylko z weterynarzem, teraz wieczorem jeszcze byłam odwiedzić jej opiekunów - są zadowoleni, kotka jeszcze pod wpływem srodków upokajających. Nie oglądałam jej.
Pan weterynarz powiedział, że była juz w 6 tyg ciązy... były 4 maluchy :(:(:(

Jak bedę miała okazję - zrobie zdjęcia...

Druga ich kotka jeszcze ciągle karmi swoje kociaczki chociaż są już duuuuuże.. (no i nie wezmą dwóch kotek na raz) moje dziecię chodzi za mną jak wyrzut sumienia, ze matka wyrodna sie nim nie zajmuje tylko kotami, a TŻ zrobił sie bardzo podejrzliwy - zaraz po przyjściu do domu zagląda w kąty czy aby nie ma nowego lokatora ;) chwilowo nie ma opcji trzymania kotki u mnie...
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro lip 19, 2006 21:59

ech...nikt sie nie cieszy..a to już 2 kotki po sterylizacji..
Wiem, że w obliczu tego jakie akcje się przeprowadza w innych miastach to tylko namiastka..ale...
BRAWO FLORIDA!!
Dziewczyna bez przetarcia i odważna!!

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Śro lip 19, 2006 22:40

każda sterylizacja nas cieszy - zwłaszcza tam, gdzie jest ich mało, każda jedna jest na wagę złota! :D :D :D

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

Post » Czw lip 20, 2006 8:09

:oops: :oops: :oops: Madzia

To co ja tu robie to kropelka w całym morzu potrzeb. Tyle co nic ...

Sąsiad- karmiciel krzywo na mnie patrzy trochę, ze tak straszna krzywdę wyrządziłam Zygmuntowi
:roll:

A karmiciele (Opiekun Główny) zadowoleni, ze sie udało: w tej chwili mają na podwórku jedyne 5 + 2 .... 7 maluchów, które juz przestały być maluszkami .. Już są całkiem podrośnięte...
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw lip 20, 2006 9:00

A zostały jeszcze jakieś kotki do wykastrowania?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw lip 20, 2006 16:31

jest jeszcze jedna "jakaś kotka",podobno biało - czarna, nie przychodzi na karmienie do nas - wiem że jest i że urodziła (małe powinny mieć ok 1 - 1,5 miesiąca) szczerze mówiąc to nie wiem czy ona nie jest "czyjaś". Na razie nie wiem kto sie nią opiekuje... Nawet nie wiem, która to - ostatnio widziałam jakieś biało-czarne jak sie pchało do sklepu. Wiec wygląda na to, że nie jest bardzo dzika.

No i zostały kocury ewentualnie.

To wszystko tu u mnie pod domem i z tych co widzę codziennie.

Z kociaków dwa bure sa troszke starsze już, wyglądają na jakieś 3-4 miesiące, są zupełnie dzikie więc moze sie okazać ze za jakiś czas też bedą potrzebowały zabiegów....
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt lip 21, 2006 19:16

hmm....chyba zapomniałaś Florido o tej drugiej kocicy karmicieli, albo ja nie doczytałam...albo nie zrozumiałam.... A może karmiciele nie decydują się na te drugą kotke???? To taka czarna z białymi skarpetami - Felcia chyba na nią mówią. Ona też miała iść na sterylke..zrezygnowali z tymczasu dla niej? ....:oops: ..widze ze pisalas ...to ta, która cały czas karmi..rozumie ze tez na ciach pójdzie :-)
I jak się zachowuje ta kocica, którą teraz sterylizowali? Już nie chce uciekać? i jak się goi brzusio uciekinierce? - bo wiem, że w oczekiwaniu na zabieg chciała "zwiac" przez uchylne okno..

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Sob lip 22, 2006 7:18

Magdziak pisze:hmm....chyba zapomniałaś Florido o tej drugiej kocicy karmicieli, albo ja nie doczytałam...albo nie zrozumiałam.... A może karmiciele nie decydują się na te drugą kotke???? To taka czarna z białymi skarpetami - Felcia chyba na nią mówią. Ona też miała iść na sterylke..zrezygnowali z tymczasu dla niej? ....:oops: ..widze ze pisalas ...to ta, która cały czas karmi..rozumie ze tez na ciach pójdzie :-)
I jak się zachowuje ta kocica, którą teraz sterylizowali? Już nie chce uciekać? i jak się goi brzusio uciekinierce? - bo wiem, że w oczekiwaniu na zabieg chciała "zwiac" przez uchylne okno..


o rany - ja juz chyba tak niejasno piszę ;)

Od początku - Zygmunt, ta czarna i Felcia (czyli czarna z białym)
Zygmunta i czarną już mozna odhaczyć, Felcia czeka aż wypuszczą czarną i tez ciach. Myslałam, że ryśka pyta czy mam JESZCZE jakieś dodatkowe kotki... :oops:

Czarna zachowuje sie ok, jest puszczona luzem w domu, bardzo pilnują okien, bo czasem próbuje wyjść i demoluje wtedy troche, ale podobno już jest znacznie lepiej. Dotknąć sie nie pozwoli. Panstwo mają jeszcze starą grubaśną jamniczkę, która teraz ma kłopoty z zębami i wczoraj byli z nią na zabiegu - zrobiła jej sie jakaś przetoka czy coś - jak u nich wczoraj byłam, to własnie z nią wrócili - jeszcze nie była za bardzo przytomna... Jakoś nie czuję się na siłach nalegać zeby teraz zabrali do domu jeszcze Felcię....

tutaj taka klatka ... http://alea.com.pl/
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie lip 23, 2006 18:30

hop hop na góre - kociaków duuuzo, pojedynczo, parami i w grupkach - wszystkie do oddania ;)
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon lip 24, 2006 20:03

wrócił ten kotek ...spod mojego bloku........"wrócił"......przyniosły go dzieci, które go wtedy wykradły; znudziły się...cholera, dość że jest strasznie wychudzony to jeszcze juz nie boi się ludzi..........okropnie sie boje o niego..gdyby byl dziki to wiedzialby ze trzeba wiac przed dziecmi......
widzę, ze kociaków w czewie nikt nie chce.....jak tylko sie wyprowadze to zabiore go ze sobą, ale teraz nie moge o zabrac nawet na tymczas :-(
cholera!
Z dobrych wieści - o ile ktoś tu jeszcze zagląda i chce się cieszyć ...mamy 130 zł i obiecane 80 zł z Wrocławia (na poczatku sierpnia) na te klatke dla kocic. Wierze, że jeżeli ją bedziemy mieli więcej osób zdecyduje się na sterylizacje kotek

Magdziak

 
Posty: 1038
Od: Wto lut 07, 2006 13:14
Lokalizacja: Olsztyn k/Częstochowy

Post » Pon lip 24, 2006 21:02

Madziu, ja zaglądam...
:)
Obrazek

Ukradły mi po kawałku serca... Behemot, Figelotka, Pirat, Rutka, Burratino...

olifka1

 
Posty: 1283
Od: Czw sty 05, 2006 19:00
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], niafallaniaf, puszatek, quantumix i 151 gości