marinella pisze:Navis pisze: Nawet się zastanawiam, czy podawać jej ten antybiotyk i tabletki?![]()
podaj , zeby jej nie wrócilo
slicznie razem się bawią
podawac do końca jak już kazali...
Słodkie panienki



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
marinella pisze:Navis pisze: Nawet się zastanawiam, czy podawać jej ten antybiotyk i tabletki?![]()
podaj , zeby jej nie wrócilo
slicznie razem się bawią
enduro pisze:w jakim są wieku te dwa małe, przecudne pajacyki![]()
justin888 pisze:marinella pisze:Navis pisze: Nawet się zastanawiam, czy podawać jej ten antybiotyk i tabletki?![]()
podaj , zeby jej nie wrócilo
slicznie razem się bawią
podawac do końca jak już kazali...
Słodkie panienkii jak widac pełne energii....
![]()
a jak u Was ze snem?
Monika L pisze:Witam nie znam Twojego wątku ,dziewczynki piękne![]()
Bardzo ładnie sie bawią
Monika L pisze:no cuda![]()
Ale płaczu i krwi nie ma
Navis pisze:Z Narie znowu gorzej1/4 tabletki synoluxu uśpiło ją na pół dnia do teraz, wstała na chwilkę osowiała i zaraz się położyła, tylko by spała, jeść nie chce, wody też, trochę masełka zlizala z łapki
![]()
Czy te kocie tabletki tak usypiają?Czy to normalne? Rano hasała aż miło, teraz znów widzę ropne śpioszki w kącikach oczu... I przyśpieszony oddech... zdrowy kot ma 20-30 oddechów na minutę, a Narie w przeciągu pół minuty naliczyłam 55
Poza tym jakiś dureń drze sie przez mikrofon gdzieś w bloku na przeciwko, 22.48 :/ i denerwuje mi chorego kota. Pogłos śpiewów i gwizdanie "kwiatu polskiej młodzieży" o inteligencji minus 300 niesie sie po całym podwórku, gdybym tylko umiała zlokalizować tego !*####!!**:evil: już dzwoniłabym po glinyNie wiem, co sąsiedzi obok trolla, głusi czy co?
justin888 pisze:Ania i jak mała?
Synulox to amkoksycyclina i kwas klawulanowy- nie mam pojęcia ale on raczej nie usypia, ale mala może być ogólnie osłabiona a taka pogoda tez nie jest zbyt pociagajaca....i tylko spać , bo co innego mozna robić....
może stąd tez przyspieszony oddech- żeby choć trochę się ochłodzic i "wydechnąć" część ciepła....A antybiotyk tez musi miec czas , żeby zadzialać....dlatego choróbsko tak od razu nie przechodzi.
Napisz co u niej....jak będzie gorzej to pewnie znowu vet
izaA pisze:I sprawdź czy przypadkiem nie ma gorączki...Sonia kulała, zawieźliśmy ją do weta, a tam gorączka prawie 40 st. co i dla kota było dużo, dostała przeciwzapalno-przeciwgorączkowy i jeszcze trzy razy antybiotyk, po kulawiźnie nie ma śladu
izaA pisze:Navis ja nie pisałam: podaj, tylko, że Sonia dostała, ale rozumiem, że jak człowiek zdenerwowany, to czyta co chce przeczytać
Użytkownicy przeglądający ten dział: enigma i 32 gości