» Sob lip 15, 2006 22:48
Widzę, widzę, okulary dokomputerowe mam na nosie, a on usiłował porwać te do chodzenia i do telewizji, ciekawe, że dybał na te najdroższe! Dziękujemy za kocie chrupeczki, no i jak go nie mam tuczyć? Przeszłam na karmienie 3 razy dziennie. Iwo uwielbia szczotkowanie i sam pod rękę wchodzi, gdy wyczesuję Tymka. Mały ma taki śmieszny puszek, Maybe długą, sztywną sierść a bidny Tymek jest puchaty, że skóry nie widać, więc w upały zrzuca (sierść, nie skórę). Maluch mnie zaczepia podgryzając delikatnie, wczoraj sam na chwilę na kolanko przyszedł. Ja wyznaję szkołę nic na siłę, spokojnie, cierpliwie... Maybe na mizianki przychodzi tylko w nocy. Dobrze, że są wakcje to mogę odsypiać o dziwnych porach. Pozdrawiamy uckie ciocie!