dorcia44 pisze: Ale tobie pomógłby z przyjemnością na zasadzie MAMO TY WIESZ JAK MNIE TA PANI CHWALIŁA

NARESZCIE KTOŚ SIĘ NA MNIE POZNAŁ

Paru juz tak sobie przysposobiłam
Kolejna relacja dla Dronusi, a może nie tylko, dziś pewno nie przeczyta, ale piszę, żeby nie zapomnieć.
Filip nadal nie może się pogodzić i cały czas psioczy na "intruzów", a szczególnie widok łagodnego jak baranek, ale wielkiego biało-czarnego Tiktaka budzi w nim "zwierzę". Wszem i wobec pokazuje, kto tu jest Panem, wrzeszczy nawet na Inę i Limka tym głośniej, im jestem bliżej i próbuję go uspokoić - czyżby się popisywał? Wczoraj już myślałam, żeby na noc je rozdzielić, ale się nie dały, więc zmęczona machnęłam ręką i poszłam spać... a tu nastała cisza. Do mnie, do łóżka przyszły tylko dziewczyny. Dopiero nad ranem Filip wszystkim zaczął ogłaszać, że to On jest tu przywódcą stada i wszyscy mają go słuchać. Tak jest tym przejęty, że chyba nie zjadł jeszcze nic od wczoraj; dziś specjalnie przyniosłam Jaśnie Panu pod nos mięsko na talerzyku, ale stał nad nim i psioczył na wszystkie czterołapne i nadal nic nie ruszył.
Rudek, to diablę wcielone - umyka przede mną (jeśli się poruszę) w najbliższą dostępną dziure (dla niego każda dostępna), a z kotami sobie radzi aż za dobrze.

Limka i Inkę pogonił, więc go omijają łukiem, z pyskatym Filipem raczej nie zadziera, a Sara schodzi wszystkim z drogi i woli z daleka obserwować to, pozornie groźne widowisko. Wczoraj Rudek zamelinował się pod iglakiem na ulubionym miejscu Limka i bronił go tak że Limek, gdyby się nie uchylił, dostałby po pysku. Niestety zmuszona byłam balkon zamknąć na noc i eksmitować Rudka z zajętej przez niego strategicznej pozycji, bo zaczął przekopywać glebę w donicy. Zakaz wejścia na balkon obowiązuje wszystkich do tej pory, bo nie mam pomysłu na zabezpieczenie tegoż... na razie jest ostre słońce, więc samej mi nie spieszno na balkon. Myślę też nad nowym zatarasowaniem wejścia pod wannę, bo stare będące dostateczną przeszkodą dla moich, dla Rudka żadnej nie stanowi.
Rudy wieczorową porą na balkonie prezentuje się na fotkach bardzo ładnie, ale mam problemy ze wstawieniem ich na jakikolwiek serwer (albo nie chce wyświetlić się strona ze zdjęciem, albo trwa to nieskończenie długo)
