Banda bierawska. Czas na siatki.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 13, 2006 12:57

nongie pisze:Hyhy, moze otworzymy usługi dla ludnosci, jak sie tak reklamujemy? :)

Na pewno miałabyś chętnych. :)
Mnie TŻ powiedział po tym jak zrobiłam siatkę: "choć się ogłosimy i będzieMY robić takie zarobkowo". :twisted:
MY będzieMY robić. :lol: On leżał pod autem, a ja tydzień walczyłam z siatkami. :lol:
Powiedziałam więc, że nie będzieMY. :twisted:

Danusiu - ja wiem, że jak się tak na swoje napatrzysz, to Dyd chudy Ci wygląda, ale to tylko złudzenie apteczne. :lol:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lip 13, 2006 13:00

kropka75 pisze:MY będzieMY robić. :lol: On leżał pod autem, a ja tydzień walczyłam z siatkami. :lol:
Powiedziałam więc, że nie będzieMY. :twisted:


Błąd, błąd!
Bylo otworzyć warsztat samochodowy z usługą "montowanie kratek" ;)

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Czw lip 13, 2006 13:06

nongie pisze:
kropka75 pisze:MY będzieMY robić. :lol: On leżał pod autem, a ja tydzień walczyłam z siatkami. :lol:
Powiedziałam więc, że nie będzieMY. :twisted:


Błąd, błąd!
Bylo otworzyć warsztat samochodowy z usługą "montowanie kratek" ;)

No patrz, na to nie wpadłam. :lol:
Nie no, tak na serio to ja się do tego nie nadaję, za długo modlę się nad każdym milimetrem, żeby to miało sens. :D A jakbym to miała komuś sprzedać to by mi miesiąc zajęło doprowadzenie do perfekcji. :lol:
To trzeba z luzem: robiłam, zrobiłam, jest git. Ja tak nie umiem. :roll:

O co chodzi z tym płotkiem i jak on się ma do siatki i dachu, bo coś nie zakumałam chyba? :oops: :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lip 13, 2006 13:10

kropka75 pisze:O co chodzi z tym płotkiem i jak on się ma do siatki i dachu, bo coś nie zakumałam chyba? :oops: :)


Zeby to pojąć, musisz nas odwiedzić i sama zobaczyć - mamy dość nietypowo umiejcowiony balkon - między przybudówką z płaskim dachem a starą częscią - z dwuspadowym. Jak kocio wyjdzie za balustradkę, to po rynnie moze zwiać na dach. Moze też zwiać przez okna dachowe, a wrocić przez balkon. Miluś bardzo często to robi, jak mu przyjdzie ochota obserwować okolicę.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Czw lip 13, 2006 13:14

nongie pisze:
kropka75 pisze:O co chodzi z tym płotkiem i jak on się ma do siatki i dachu, bo coś nie zakumałam chyba? :oops: :)


Zeby to pojąć, musisz nas odwiedzić i sama zobaczyć - mamy dość nietypowo umiejcowiony balkon - między przybudówką z płaskim dachem a starą częscią - z dwuspadowym. Jak kocio wyjdzie za balustradkę, to po rynnie moze zwiać na dach. Moze też zwiać przez okna dachowe, a wrocić przez balkon.

Ale wybrnęła. :)
Teraz chyba kumam, tzn. działanie tego zabezpieczenia, ale ja myślałam, że kratki są po to by futro w ogóle nie wyszło na balkon.

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lip 13, 2006 13:14

To ja draze,
Czy te zatrzaski przytrzymujace nie odksztalcaja zbytnio uszczelek.
Bo ja juz wymyslilam, zeby dac siatke na caly otwor okienny ale mamy blok po ociepleniu i nie wiem jal to zrobic na tym styropianie, zeby np Szeryf nie wylecial razem z siatka

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 13, 2006 13:19

Lidka pisze:To ja draze,
Czy te zatrzaski przytrzymujace nie odksztalcaja zbytnio uszczelek.
Bo ja juz wymyslilam, zeby dac siatke na caly otwor okienny ale mamy blok po ociepleniu i nie wiem jal to zrobic na tym styropianie, zeby np Szeryf nie wylecial razem z siatka

Zbytnio? Ja myślę, że odkształcają na amen. :) Tzn. w tych oknach co widziałam to zawsze, u mnie też. :) Ale uszczelkę można kupić jakby co to nie problem.

Ale nie to chciałam... Z tym ociepleniem to uważaj, to kupę kasy kosztowało. Jeśli masz spółdzielcze mieszkanie, proponuję nie ruszać ocieplenia, bo może być kuku finansowe. :?

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lip 13, 2006 13:25

Lidka pisze:Czy te zatrzaski przytrzymujace nie odksztalcaja zbytnio uszczelek.


To się okaże na jesień, jak zdejmiemy. Ale nie wiem czy będziemy zdejmować, bo w sumie zimą też czasem trzeba mieszkanie przewietrzyć.
Kropka - musisz przyjechać, sama widzisz :twisted: - mamy dwa wyjścia na balkon, z tego jedno jest osiatkowane. Jak chce kota wypuścić, to wypuszczam ze starej czesci, a kot "więziony" (Malinka) siedzi w tym czasie w nowej czesci mieszkania, miauczy przez siatkę i all jest pod kontrolą.

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Czw lip 13, 2006 13:33

Godne podziwu dzieło te siatki. :)

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lip 13, 2006 13:48

nongie pisze:
Lidka pisze:Czy te zatrzaski przytrzymujace nie odksztalcaja zbytnio uszczelek.


To się okaże na jesień, jak zdejmiemy. Ale nie wiem czy będziemy zdejmować, bo w sumie zimą też czasem trzeba mieszkanie przewietrzyć.
Kropka - musisz przyjechać, sama widzisz :twisted: - mamy dwa wyjścia na balkon, z tego jedno jest osiatkowane. Jak chce kota wypuścić, to wypuszczam ze starej czesci, a kot "więziony" (Malinka) siedzi w tym czasie w nowej czesci mieszkania, miauczy przez siatkę i all jest pod kontrolą.

Mówisz? :lol: No to faktycznie muszę rzecz rozważyć, bo dwóch balkonów pod uwagę nie brałam. :lol:
A może dałabyś mi jeden? :twisted:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lip 13, 2006 13:53

Kropa! Wpuszczasz mnie w maliny!
Mamy dwa wyjscia na JEDEN balkon :D

nongie

 
Posty: 2164
Od: Nie wrz 26, 2004 14:39

Post » Czw lip 13, 2006 16:26

nongie pisze:Kropa! Wpuszczasz mnie w maliny!
Mamy dwa wyjscia na JEDEN balkon :D

:ryk:
Odmóżdżylo mnie i mam problem z czytaniem ze zrozumieniem. :ryk:
Bylam u fryzjera i tak mnie wystrzygla, że wyglądam jak kretyn. O niczym innym nie myślę. :twisted:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 171 gości