Katy pisze:mamba, dopiero doczytałam!!!!!
Ty już dokocona!
Musze znaleźć chwilę żeby wpaść, może mi się jakoś uda, czasu ciągle brak.
Dr Buczek jest bardzo ok, ja jak nie mogę się do dr Garncarza dopchać to chodze do niej.
Buziaki i głaski

skąd ja znam ten brak czasu

ale jak go znajdziesz jakimś cudem, to zapraszamy
Dr Buczek rzeczywiście fachowo się Mexiem zajęła. Więc opowiadam co następuje:
fachowo nie będzie, bom nie doktorka i z wrażenia 3/4 pozapominałam. Mex miał:
1. znieczulone gałki oczne
2. mierzone ciśnienie w oczkach, prawe ok, w lewym troszeczkę poniżej/powyżej

normy
3. badanie dna oka
4. sprawdzanie czegoś po zabarwieniu na zielono, ale nie wiem czego
teraz czas na wnioski:
1. prawe oko widzi i jest zdrowe
2. lewe niestety wygląda żle, ale mamy minimalną szansę, ma krwiaka strasznego z tyłu równiż, bardzo duży stan zapalny, przyrośniętą tęczówkę do czegos tam, zrosty, ALE PANI DR ZOBACZYŁA NA DNIE RESZTKI SIATKÓWKI
leczenie i rokowania:
- tropicamid 2 x dz. 1 kropla oko P - 7 dni
- Naclof, Tobrex, Tears Naturale 3 x dz. 1 kropla oko P i L - 14 dni. Potem kontrola
Jeżeli spędzimy stan zapalny i sie okaże, że siatkówka nie jest odklejona, to Mex ma duże szanse, aby oczko widzialo

ale, ale.... nie zapeszajmy, to ma być długotrwały proces.... zaczynam zbierać butelki i puszki na tę okazję
Mam nadzieję, że ucieszą Was te wieści
