KOCIETA Z PRAGI-BARDZO POTRZEBNE POMOC I DOMKI DLA CHORYCH!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 08, 2006 15:19

mamba30 pisze:
sermina pisze:a ten czarnuszek w bolilapce to zdrowy jest?


z tego co wiem to tak, tylko on jest taki troszkę dziczek, trzeba by nad nim popracować... a jesteś może zainteresowana?


wziac go na zawsze to na pewno nie moge, mam 3 koty w nieduzym mieszkaniu, no i tz katergorycznie wiecej nie chce. natomiast strasznie mi zal czarnuszka, ze tak dlugo w malej klatce siedzi, i jesli jest zdrowy, to moze by mi sie udalo namowic tz-ta, zeby go chociaz tymczasowo wziac... na razie jest niechetny, pomimo ze finansowalabym jedzenie itd. z wlasnych funduszy, ale moze jednak da sie go namowic...
bylam w bolilapce zaniesc jedzenie kotkom, i jak zobaczylam tego czarnego, z tym smutnym wzrokiem...no nie wiem, chcialabym mu pomoc choc troche...
oczywiscie, o ile jest zdrowy i nie istnieje ryzyko zarazenia naszych kotow, bo moj tz by mnie chyba zabil (zart, no ale wiadomo, o co chodzi).

sermina

 
Posty: 77
Od: Pt wrz 16, 2005 16:49
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob lip 08, 2006 15:25

będe tam jutro, albo po jutrze..... dokłądnie się jeszcze wypytam. A Twoje koty są zaszczepione?

mamba30

 
Posty: 535
Od: Śro cze 07, 2006 11:33
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob lip 08, 2006 15:30

Mysza prosiła, żeby napisać: akcja jest.

Dziś wieczorem klatka, siatka i moje transportery jadą ode mnie na Tarchomin.
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 08, 2006 15:37

Niestety nie dam rady, z samego rana jedziemy z TŻ do Stalowej Woli po Mexia

mamba30

 
Posty: 535
Od: Śro cze 07, 2006 11:33
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob lip 08, 2006 15:47

mamba30 pisze:będe tam jutro, albo po jutrze..... dokłądnie się jeszcze wypytam. A Twoje koty są zaszczepione?


standardowe szczepienie maja. ale na kk to nie. no chyba ze bratek, ktory przyszedl do nas juz dorosly, po szczepieniach, ale nie wiem czy na kk tez, musialabym sie dopytac.
oliwka miala kk w dzicinstwie, zanim ja wzielismy. ale to chyba bez znaczenia...

sermina

 
Posty: 77
Od: Pt wrz 16, 2005 16:49
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob lip 08, 2006 17:08

Kai pisze:Dopiero się pojawiłam. Czy to ciągle aktualne, że trzeba coś skądś przywieźć? My możemy... I jutro też możemy być, przynajmniej ja. Tz najwyżej potem dołączy z autkiem.

na razie wyglada na to, ze transport rano mamy, wiec dzisiaj sprzet przyjedzie do mnie
jesli mozesz byc to super, pomoc sie przyda
jesli mozesz pozyczyc transporterek, to moze transporterek wez? i cos na przynete, najlepiej ryba - surowa, wedzona lub tunczyk z puszki :wink:
(wlasnie sobie uswiadomilam, ze ja nic nie mam a nie dam rady chyba dzisiaj juz nic kupic :( )

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob lip 08, 2006 17:24

sermina pisze:
mamba30 pisze:będe tam jutro, albo po jutrze..... dokłądnie się jeszcze wypytam. A Twoje koty są zaszczepione?


standardowe szczepienie maja. ale na kk to nie. no chyba ze bratek, ktory przyszedl do nas juz dorosly, po szczepieniach, ale nie wiem czy na kk tez, musialabym sie dopytac.
oliwka miala kk w dzicinstwie, zanim ja wzielismy. ale to chyba bez znaczenia...


właśnie podstawowe szczepienia to KK i panleukopenia, więc chyba jest ok. Wściekliznę można raczej wykluczyć i inne parchy.... Może jeszcze któraś z foremek się wypowie... :?:

mamba30

 
Posty: 535
Od: Śro cze 07, 2006 11:33
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob lip 08, 2006 20:46

mamba30 pisze:
sermina pisze:
mamba30 pisze:będe tam jutro, albo po jutrze..... dokłądnie się jeszcze wypytam. A Twoje koty są zaszczepione?


standardowe szczepienie maja. ale na kk to nie. no chyba ze bratek, ktory przyszedl do nas juz dorosly, po szczepieniach, ale nie wiem czy na kk tez, musialabym sie dopytac.
oliwka miala kk w dzicinstwie, zanim ja wzielismy. ale to chyba bez znaczenia...


właśnie podstawowe szczepienia to KK i panleukopenia, więc chyba jest ok. Wściekliznę można raczej wykluczyć i inne parchy.... Może jeszcze któraś z foremek się wypowie... :?:

zgadza sie
oczywiscie zawsze istnieje ryzyko, ze cos dziwnego przyniesiemy, ale to rownie dobrze na butach codziennie robimy :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob lip 08, 2006 21:31

sermina pisze:
mamba30 pisze:będe tam jutro, albo po jutrze..... dokłądnie się jeszcze wypytam. A Twoje koty są zaszczepione?


standardowe szczepienie maja. ale na kk to nie. no chyba ze bratek, ktory przyszedl do nas juz dorosly, po szczepieniach, ale nie wiem czy na kk tez, musialabym sie dopytac.
oliwka miala kk w dzicinstwie, zanim ja wzielismy. ale to chyba bez znaczenia...
w każdym standardowym szczepieniu kota jest koci katar
jak koty zdrowe, nie osłabione po chorobie to nic nie powinny zlapać.
Zresztą nowego do oswojenia i tak trzeba by gdzieś izolowac by łatwo była z nim pracować- np w łązience, a wtedy w czasie tych xx dni izolacji on się aklimatyzuje i masz możliwość obserwacji
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob lip 08, 2006 21:43

Akcja jutro jest, rano pojawiam się z Ann i Beatą. Będziemy mieć klatkę łapkę i ileś (nie wiem ile :lol:) transporterów no i podbierak.

Mała tri miałaby dom czasowy u seniority więc miło by było jakby się z mamą złapała ;)
Więcej kociąt niemożemy nestety teraz bać :( Dobrze by było je zlokaliwować i ocenić ile mają. Ja wyjeżdżam we woterk, wracm w niedzilelę. Tak na prawdę to jakby coś musiało już mieć do czasowy to w przyszły poniedziałek po powrocie już mogę wziąć. Ale wtedy już kto inny musiałby te kociaki łapać. Może te panie by spróbowały za dnia, a myśmy odebrali kociaczki? No ale to plan na przyszłość.

Jutro tez można by zabrać ze Śreniawitów kocurka i wypuścić na Targowej (koło śpiących), kotka niestety do odbioru w poniedziałek. Można więc na jego miejsce przywieźć jednego kota, czy by przyjęli jeszcze jakieś to już rano z właścicielem trzeba rozmawiać, bo teraz już jest mało zorientowana pani.
Reszt amusi trafić do Boliłapki. Ile? Nie wiem. Pewnie nie złapie się dużo, bo część kotów już wycięta i te pewnie też sie będą łapać.

zobaczymy

mam wrażenie, że już powinnam spać :lol: więc idę
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob lip 08, 2006 22:43

Mysza pisze:mam wrażenie, że już powinnam spać :lol: więc idę

tak wczesnie? 8O

ja od 6 na nogach i po ciezkim dniu (drugim) malowania i jeszcze nie spie :wink:
za to nie wiem, jak wstane :twisted:
szczegolnie jesli koty beda mi okazywac atencje w nocy z powodu 2-dniowej (ich) nieobecnosci w domu :roll:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lip 09, 2006 9:18

jak wychodzilam o 8.30 to stan byl taki: mala tri i maly czarno-bialy kociaczek, 2 kocice (byly 3 ale jedna uciekla z transporterka tuz przed wlozeniem go do samochodu)

byla jeszcze trojka maluchow ale nie wiem, czy sie zlapaly

jedna kotka pojechala na Sreniawitow, druga miala byc zawieziona do Bolilapki

maluchy, jak rozumiem, jada na tydzien do Wielbladzio, a potem przejmuje je Mysza

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lip 09, 2006 9:53

dokładnie tak

kocica bura z małą tri. Kocica zwiałą z transportera i głupia nie jest, nie dała się złapać :(

dymna pojechała na Śreniawitów
Z Śreniawitów na targową wrócił kocur

Złapała się buro-biała matka kociąt + czarno-biały kocurek. Trójka rodzeństwa zostałą, panie mają je dokarmiać. No a najlepiej jakby KTOŚ JE WYŁAPAŁ. Mógłby ktoś? Mogłyby trafić do Wielbłądzi, ja za tydzień całe towarzystwo bym zabrała do siebie.
Do tego z rudery wychodzi kolejny miot. Kotka zwana Żbikowatą i 3-4 6 tyg burasiątka.

Dwi kocice co się nie chcą złapać są w ciąży.

Był też bury kocur, pani go w ręce złapała, wsadziłą do transporterka, ale nie zamknęła, no to kocur zwiał :?

Obok tam skąd przyszła dymna sa dwa maluchy.

Na Targowej koło śpiących pięc + czarna ciężarna.

Ja wyjeżdżam na tydzień, Atka też jedzie na urlop. Czy ktoś by mógł to dalej pociągnąć? Koty do sterylizacji można zawozić do Boliłapkia na Polinezyjską. Tą trójkę rodzeństwa złapanegop maluszka ja mogę zabrać. Tylko fizycznie JEST KTOŚ POTRZEBNY KTO PÓJDZIE< ZASTAWI KLATKĘ, przełoży złapane koty do transporterka i zawiezie gdzie trzeba. Do tego na prawdę nie trzeba doświadczenia, zdobywa się je przy pierwszym kocie. 8)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie lip 09, 2006 11:00

podnosze bo wazne

ja kurcze w tygodniu nie bardzo mam jak pomoc, musze byc na 9 w pracy - moze gdyby jakis transport byl dla zlapanych kociakow, to daloby sie to jakos zalatwic

w przyszly weekend jade na chwile do Czestochowy, wiec tez nie bardzo...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Nie lip 09, 2006 13:59

małe już po wizycie i odpchleniu (ale czy to normalne, że te pchły nadal ŻYWE na nich są i wyłażą???), niestety już też po dokładnym praniu ręcznym gąbką (zrobiły w drodze powrotnej kupę i się w niej wymazały :roll: nie było wyjścia innego niż pranie) i smacznym obiadku (kurczaku z ryżem) -śpią smacznie w klatce na zielonym jasieczku...
tri jest dziiiiika i baaardzo groooźna :wink: , na szczęście ma malutko siły :wink: chłopaczek właściwie nawet miły, grzecznie zniósł czyszczenie uszu (świerzb koszmarny 8O ), martwi mnie tylko jego wzdęty, wielki jak piłka brzuszek:((( jak się obudzi, pomasuję, ale wieczorem muszę wyjść, mam nadzieję, że nic złego z tego nie będzie...

boję się o jego rodzeństwo :( tri jest co prawda z innego miotu, ale jej oczka są mocno średnie, sporo wysunięta trzecia powieka i leci ropa:( z tymi może być za parę dni to samo... świerzb już gigantyczny:(((
nie wiem, czy uda się coś zorganizować w tygodniu... jestem kolejną z tych, które nie mogą: muszę być w pracy na drugim końcu W-wy o 8.30 :(

CZY JEST KTOKOLWIEK - CO NAJMNIEJ ZE DWIE-TRZY OSOBY - KTO MÓGŁBY UCZESTNICZYĆ W PORANNYCH AKCJACH W TYGODNIU??? DO TEGO KONIECZNIE OSOBA ZMOTORYZOWANA, ŻEBY KOTY ROZWIEŹĆ PO LECZNICACH... ŁAPKAMI DYSPONUJE PANI EWA, TRANSPORTERY TEŻ TRZEBA ZORGANIZOWAĆ:(
PROSZĘ, ZASTANÓWCIE SIĘ: MOŻE KTOŚ MOŻE... OD TEGO ZALEŻY, W JAKIM STANIE TE KOCIAKI WYCIĄGNIEMY, WIADOMO, ŻE IM PÓŹNIEJ, TYM GORZEJ...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, emilijaaa98 i 120 gości