Waler i Konik (i gratisy).W dupę jeża :/ Przed operacją

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 06, 2006 8:57

Obrazek
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw lip 06, 2006 9:12

I Walery

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw lip 06, 2006 9:17

Waler prawdziwy model :D a i Konik cudny-gratuluje chłopaków :D
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lip 06, 2006 9:48

Dzięki Tajdzi :)
Jakie mam piękne koty, ach.
Wczoraj po tym pawiu postanowiłam je udrożnić i była zarówno pasta jak i ciasteczka odkłaczające. No i dziś, mam nadzieję, że to po tym, u Konia luźna qpa. Nie jakiś dramatyzm biegunkowy, ale nie normalna.
I nie wiem. Czekac, bo stres, zmiana diety, nowy dom itd czy jechać do wet. Wygląda dobrze, poluje na muchy, nie jest odwodniony. Z drugiej strony - za często te pawie. Nie mam pewności, czy wszystkie jego, ale są.
no i co ja mam robić?
dodam, że przy temperaturze powyżej 28 stopni mam zawroty głowy i słabnę. :oops: to moje głupie ciśnienie 90/60 zanika w upale.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw lip 06, 2006 10:55

sibia pisze:Dzięki Tajdzi :)
Jakie mam piękne koty, ach.
Wczoraj po tym pawiu postanowiłam je udrożnić i była zarówno pasta jak i ciasteczka odkłaczające. No i dziś, mam nadzieję, że to po tym, u Konia luźna qpa. Nie jakiś dramatyzm biegunkowy, ale nie normalna.
I nie wiem. Czekac, bo stres, zmiana diety, nowy dom itd czy jechać do wet. Wygląda dobrze, poluje na muchy, nie jest odwodniony. Z drugiej strony - za często te pawie. Nie mam pewności, czy wszystkie jego, ale są.
no i co ja mam robić?
dodam, że przy temperaturze powyżej 28 stopni mam zawroty głowy i słabnę. :oops: to moje głupie ciśnienie 90/60 zanika w upale.


Dziś D. na pewno pomoże ;)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw lip 06, 2006 14:43

Waler jest przecudny.
W ogóle to czekam na zdjęcia wspólne, bo chcę zobaczyć tego Walerka, który podobno w porównaniu do Konia jest niebywale mały ;)

Mam nadzieję, że te pawiki to nic złego...

amelka pisze:koń cudniasty-i odmiankę na głowie ma iście końską :wink: czy stąd jego imię?


Tak, przez to, a poza tym od poczatku śmiesznie, i iście po końsku galopował po domu stukając kopytkami :lol:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw lip 06, 2006 14:51

ja troszke OT ale moze mi wybaczycie :oops:
jak byłam mała kochałam koteczki i konie-a konia w domu trzymać nie mogłam-wymyśliłam swym dziecięcym umysłem :wink: że fajnie byłoby mieć takie małe jak koty koniki w domu a na kotkach dużych jak konie jezdzić-bo koty wszędzie mogłyby wjechać, chodzić po górach itp :lol: :oops:
a nie wiedziałam wtedy ze takie małe koniki istnieją!! :D sibia ale unikat masz!!
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lip 07, 2006 8:02

mój kotokoń pojedzie dziś do weta.
nie znam go ne tyle, żeby uznać, że słaby apetyt i duuużo leżenia to tylko efekt stresu i upałów, Poza tym mam wrażenie, że boli go brzuch i chcę żeby wet go obmacał. Martwię się, mam fatalną serię i oczywiście myślę od razu o najgorszym. chciałabym, żeby dla odmiany spotkało mnie coś miłego.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt lip 07, 2006 8:18

no to trzymamy kciuki za pomyślne wieści :ok:
ale wszak nie na darmo mówi się "zdrowy jak Koń" :!:

a na tego złodzieja niech spadną plagi egipskie. wszystkie po kolei :evil:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 07, 2006 8:19

kciuki za konika i czekmy na wieści!!
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt lip 07, 2006 11:26

Koń przejrzany, obcałowany przez pana doktora i wymacany i NIC nie ma. z jednej strony bardzo się cieszę, z drugiej martwię, czemu zatem nie chce jeść? Upał?
no nic, będę obserwować.
Acha, dostaliśmy receptę na maść na czarne syfki na brodzie, bo niestety są. Pan dr zachwycony książeczką zdrowia Konia.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt lip 07, 2006 12:19

sibia pisze:Koń przejrzany, obcałowany przez pana doktora i wymacany i NIC nie ma. z jednej strony bardzo się cieszę, z drugiej martwię, czemu zatem nie chce jeść? Upał?


Obstawiam upał
ew zakłaczenie
Lonia też tak ma
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt lip 07, 2006 12:57

sibia pisze:Koń przejrzany, obcałowany przez pana doktora i wymacany i NIC nie ma. z jednej strony bardzo się cieszę, z drugiej martwię, czemu zatem nie chce jeść? Upał?
no nic, będę obserwować.
Acha, dostaliśmy receptę na maść na czarne syfki na brodzie, bo niestety są. Pan dr zachwycony książeczką zdrowia Konia.


No to cieszę się bardzo :)
Ja sama nie wiem, na co stawiac, bo jemu sie jeszcze nigdy do tej pory nie zdarzyl brak apetytu.
Napisałaś, ze wydaje Ci sie, ze go boli brzuch. Jesli to przez to, ze ma zgarbiona sylwetke, to nie- to taka jego uroda :lol:
Czarne syfki zawsze sie tworzyly. Troche mniej bylo, kiedy zmienilam miske z plastikowej na metalowa. Napisz mi, jak masc doktor mu na to zapisa? Bo nic nie pomagalo u mnie- ani masc z antybiotykiem,ani p/grzybicza.
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt lip 07, 2006 13:24

maść kazał kupić Lorinden N, do smarowania 3xdziennie przez 2 tygodnie.
nie wiem, co to jest, weszlam do gabinetu po 2 godz czekania zagotowana i wsciekla, bo za mna byla mama-kretynka z synkiem - potworem, ktory bez przewy darł japę i dwoma ogrmonymi dogami de Bordeaux, ktore biedne dyszaly jak smoki a mama ciągała je po słońcu. No i byłam w słabej formie i nie odpytałam o wszystko. Koń w ogóle bardzo mu się podobał, że taki sympatyczny i całować się dawał, obmacał go po brzuszku - bo w domu Koń irytował się mocno na próby głaskania po nim i nawet łapał ząbkami lekko. Brzuch miękki i nic w sumie nie wiadomo. oczywiście przez tę skórę wiszącą na brzuchu miałam rózne czarne wizje, ale pan doktor mnie uspokoił, że to tylko tłuszcz ;). w to wierzę, choć ostatnio sobie diete aplikuje, to ma co zrzucać:).
Ja myślę, że Koń wciąż się stresuje i może to dlatego?
O, właśnie wyszedł z szafy i uwalił się pod ulubionym krzesłem.
Będę obserwować.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob lip 08, 2006 16:33

koty zalegają w cieniu i w przeciągach, ale co to za cień i przeciągi.
jest GORĄCO. Ja osobiście nie nadaję się do niczego a koty wyciągają się wzdłuż, chyba żeby wietrzyć większą powierzchnię kota.
Konik wyciągnięty ma ponad pół metra i cudowne kropy na brzuszku, który dziś już można głaskać. I wieczorem ładnie pojadł suchego a dziś znowu dieta.
nie dziwię im się.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: magnolia.bb i 50 gości