Długowłosy z Katowic

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 05, 2006 10:24

O rany, biedak, żeby jednak szybko sie odnalazł.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro lip 05, 2006 20:12

I co z kotkiem, bardzo smutne musi bardzo być nieszczęśliwy. Oby się znalazł i oby ktoś go pokochał i dał mu miłość i bezpieczeństwo.
Koty są dzikie tylko wtedy gdy się boją.Kiedy nie wiedzą co je czeka.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw lip 06, 2006 8:23

Kot się odnalazł. Jedziemy do lekarza.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 06, 2006 8:24

To jeden problem z głowy! Dalsze kciuki!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw lip 06, 2006 9:10

Jaaga pisze:Kot się odnalazł. Jedziemy do lekarza.


Całe szczęście, strasznie się ciesze. :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw lip 06, 2006 16:34

Dwa dni musiałam przekonywać męża, żeby zabrać tego kota ze schroniska. Usłyszałam, że palcem przy nim nie tknie. A dzisiaj po wizycie u lekarza, stwierdził że kot ma się nazywać Wiking i ma u nas zostać na zawsze :lol: 8O Wiking mieszka już w sypialni, jeszcze w klatce (dużej), ale to dla dobra pozostałych zwierząt. Bardzo się boi, jednak pozwala sobie podawać wszystkie leki. Zobaczymy jaki będzie miał stosunek do naszych zwierzaków i czy nasze koty go zaakceptują. Jeśli wszystko będzie w porządku, to zostanie. Dostaje silne antybiotyki, ma zapalenie oskrzeli i gardła, z trudem cokolwiek przełyka, jest bardzo zabiedzony. Dobrze, że odnalazł się. Znalazł go mój pies i szczekaniem dał mi znać o swoim znalezisku.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 06, 2006 20:39

ale mu się domek trafił, nic tylko pogratulować :1luvu:
cieszę się bardzo, głaski dla Wikinga
mam zmienić tytuł wątku :wink: że domku długowłosy już nie szuka :D
Obrazek

anemonn

 
Posty: 795
Od: Pon sty 23, 2006 17:04
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 06, 2006 20:51

Ja też bardzo się cieszę bo mu kibicowałam.Pisz o nim.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw lip 06, 2006 21:40

Wydaje mi się, że na razie możemy nadal rozglądać się za jakimś dobrym domkiem, na wszelki wypadek, gdyby bał się psów czy nie zgodził się z naszymi kotami. Jego leczenie potrwa ok. 2 tygodni i przez ten czas zobaczymy, jaki ma stosunek do innych zwierząt. Miałam na tymczasie podobnego do niego dużego, długowłosego kocurka, ale tak polował na moje psy, że szybciutko znalazłam mu nowy dom, a i z kotami jakoś nie potrafił się zgodzić.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lip 06, 2006 22:38

No to masz wspaniałego psa. :D A daleko był od domu, i czy dał sie złapac bez problemu.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt lip 07, 2006 0:29

O Matko, jak sie ciesze:)))
Az balam sie tu zajrzec.
Dobrze, ze sie znalazl i mozna kontynuowac leczenie. Bo inaczej to mogloby sie dla niego zle skonczyc.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 07, 2006 8:55

Pies rzeczywiscie jest super, oczywiście ze schroniska, miał być tylko na tymczasie, ale wrócił z nowego domu, no i został, bo jak się pozbyć takiego wiernego psa? Kot wrócił do garażu, ale zaszył się w takie miejsce, że nigdy nie znalazłabym go sama. W nocy zjadł mięsko, które mu zostawiłam, nie ma już ślinotoku ze stanu zapalnego, załatwił wszystko w kuwetce, więc jest już dobrze. Domyślam się, dlaczego go oddali do schronu. Zapach ma wyjątkowo porażający, a taniej pozbyć się kota, niż wykastrować :evil:

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 07, 2006 9:01

Jaaga pisze:Domyślam się, dlaczego go oddali do schronu. Zapach ma wyjątkowo porażający, a taniej pozbyć się kota, niż wykastrować :evil:


:evil:

Całe szczęście ,że są tacy ludzie jak ty. :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Sob lip 08, 2006 10:24

Wikuś ma się świetnie, ciągle je, najchętniej wołowinkę. Dzięki niezwykle profesjonalnej pomocy p.doktor jest ogromna poprawa jego zdrowia. Sądzę, że za 2-3 dni opuści już klatkę i będzie miał do dyspozycji cały pokój. Jest już osoba chętna na niego, w razie gdyby nie został z nami. Jest płochliwy, ale może z czasem nabierze więcej pewności siebie.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lip 14, 2006 21:53

I co słychac u Kiciusia.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości