Sasza['], Georg i Klemcio - zapraszamy do części II :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 08, 2006 17:35

W imieniu ciotek z Rzeszowa bardzo dziekuje za wiadomości :-)
Bardzo sie ciesze, ze Klemensik sie okazał takim dobrym wujkiem, krótko u nas byl, ale wychowanie staranne otrzymał ;-) a co.
Kciuki tylko mocno trzymam zeby juz te wszystkie choróbska sobie poszly.
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw cze 08, 2006 19:50

No trzymamy kciukasy za zdrowie, nie chorować tam koledzy, brać przykład ze zdrowych 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw cze 08, 2006 19:58

trzymam kciuki za wyzdrowienie skarbkow
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt cze 09, 2006 10:41

dziękujemy :) Wasze kciuki chyba pomogły bo zdaje się (tfu, tfu, żeby tylko nie zapeszyć :oops: ) Georgowi się polepszyło... Poganiał wczoraj trochę, i głupawka była :D co prawda krótko to wszystko trwało i potem odpoczywał długo, ale przynajmniej się ruszył :D i już daje się miziać, bo wcześniej to ładował się na kolana, ale jak tylko chciałam zmienić pozycję to darł się wniebogłosy - musiał go ten brzuszek naprawdę boleć :(

Klinik (znaczy Klemens) coraz bardziej przytulaśny. Ja nie mogę uwierzyć, że to ten sam kot, co pod łóżkiem 3 tygodnie siedział 8O Całym swoim zachowaniem pokazuje, że tu wszytsko (i wszyscy :twisted: ) są JEGO :D robi normalne regularne obchody mieszkania, pakuje się na kolana bez pytania ;) a jak nie ma możliwości wleźć NA człowieka, to siada obok ale tak, żeby chociaż kawałkiem swojego burego ciałka dotykać mnie albo TZ :D TZ nawet już nie grymasi na niego od kiedy się okazało, że Klemens się do niego też przytula :D (bo Georg to tylko Paniusię ma jedną :oops: i Paniuś to najwyżej do napełniania michy i czyszczenia kuwety może służyć :oops: ) Poza tym nie ma żadnych już prawie "strachów" :D można tarmosić kota, podnosić z podłogi, o zabiegach higienicznych nie wspominając... boi się tylko krzyku: narozrabiały chłopaki w kuchni no i trochę ostrzejszym tonem mówię, że wyrzucę na zbity pysk :oops: Georg popatrzył swoim typowym spojrzeniem pod tytułem "pogadaj sobie, pogadaj" a biedny Klemens: uszka po sobie, usiadł na podłodze, skulił się jakby... tak mi się głupio zrobiło, że nie uwierzycie :oops: przepraszałam go później i już się pilnuję, zeby głosu nie podnosić :) co musiało go spotkać ? :cry:

Anja przeboje to mało powiedziane :D ja mam z kotami przechery, przewałki, cyrk i pół teatru. Powinnam wynająć sobie mieszkanie przy lecznicy weterynaryjnej, bo zbankrutuję przez to jeżdżenie codziennie :twisted:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 09, 2006 11:28

Georg-inia pisze:Anja przeboje to mało powiedziane :D ja mam z kotami przechery, przewałki, cyrk i pół teatru. Powinnam wynająć sobie mieszkanie przy lecznicy weterynaryjnej, bo zbankrutuję przez to jeżdżenie codziennie :twisted:

Brucek i Hrupka jak byly male zapewnily nam stala rozrywke, z wystepami u weta i odplyw kasy przez pol roku, potem jeszcze 2 lata kasiore na weta wysysala regularnie juz tylko Hrupka. :wink:

Ale teraz to juz tylko wspomnienia, czego i Tobie serdecznie zycze 8)
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt cze 23, 2006 14:41

i znów Duża o nas zapomniała... :twisted: ciągle tylko jakieś bachorki się tu kręcą, a Duża zamiast MNĄ sie zająć (no, w ostateczności tym Klemensem też może) to lata z gówniarstwem na rękach, kolana wiecznie zajęte, i zachwyty pieje, jakie to niby śliczne, kochane, słodkie... jakby nigdy kociego dziecka nie widziała 8O a ja to niby co? 6 tygodni miałem, jak tu trafiłem, tylko, że ja słodki i rozkoszny nie byłem nigdy ! "Twardym trzeba być a nie miętkim" :P
W ogóle coraz gorzej tu jest :x najpierw ten Klemens u nas zamieszkał, ale już, niech mu będzie, nie jest taki zły, a widać było, że biedaczyna pomocy potrzebował, to co miałem zrobić? na bruk, na ten mróz wyrzucić? został, niech mieszka, co mi tam.
Ale za to Duża całkiem zwariowała: z upodobaniem wręcz wozi nas do lekarza, wariatka :twisted: i smaruje jakimś świństwem codziennie :twisted: i dlaczego to wszystko? z powodu jednej rozdrapanej "dziwnej" skóry na mojej głowie 8O no sami powiedzcie, czy to nie przesada?
nudne to jest poprostu...

Obrazek

Do tego Klemens ciągle chce się zaprzyjaźniać, wazelina...
Obrazek

nawet na parapecie spokoju nie ma...
Obrazek

bo moje ulubione miejsce to zajął już dawno...
Obrazek

oj ciężkie jest życie kota kociary.....

pozdrawiam Was wszystkich, a w szczególności tych, którym dokwaterowano towarzyszy niedoli...

Georg Zrezygnowany

Obrazek
Ostatnio edytowano Pt cze 23, 2006 15:47 przez Georg-inia, łącznie edytowano 1 raz
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 23, 2006 14:53

No cześć Georgu...coś Ci chyba upał humorek psuje...dobrą dużą trza się dzielić, niech inne kocie biedy też skorzystają...a takie dziwne na głowie ma zniknąć i basta...duża jest qulowa, pamiętaj :D

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt cze 23, 2006 16:20

Georg, ale boski fotokomiks napisałeś! Jestem pod wrażeniem :)
Głaski od Cioci mokkuni - mówię Ci, Ty się ciesz chłopaku, bo masz najkochańszych Dużych na świecie :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro lip 05, 2006 9:13

Znowu mam "brzydkie" na głowie :roll: a wszystko przez Dużą, posmarowała mnie takim czymś innym i jak to zaczęło swędzieć :twisted: :twisted: :twisted: no to podrapałem trochę. Duża w krzyk, że oko sobie wydłubię, że strup na strupie, że co mi się stało, itd. :roll: i wiecie co mi zrobiła ? założyła abażur na głowę :strach: :crying: :oops: i wyglądam teraz jak lampa przenośna :oops: do tego znów wozi mnie do Zielonej Dużej a tamta tyłek kłuje bez cienia współczucia :( podobno mam coś, co się nazywa "uczulenie na imaverol". Ale ja wiem lepiej, taki brodaty Duży co był w lecznicy powiedział, że ja poprostu staję się rasowy 8O będę Devonem 8O Pochwaliłem się Klemensowi, ale mi nie uwierzył. "Jak ktoś się urodził wieloowocowy, to nie stanie się nagle rasowy" - mówi. Ale sam też zaczął się bacznie sobie przyglądać :D on to raczej będzie Miałkunem, albo Norwegiem, tyle futra mu ostatnio wyrosło 8O Może to od tej dziwnej karmy, co to ją jemy od 10 dni non-stop. Duża nie chce dać nic innego :twisted:
Wczoraj rano Duża znalazła w kuwecie robaka :D dłuuuuugaśny był i ruszał się jak kobra. No i przez diabelnego robaczka, dziś rano Duży nas wpakował w transporterki: mnie - ze względu na abażur :oops: do wiklinowego koszyka, a Klemensa i tego małego szczyla w plastiki, które połączył paskiem i przewiesił sobie przez ramię. Duża w Zielonym powiedziała, że wygląda jakby na rynek z nami szedł. A potem dała mi znów zastrzyk i posmarowała głowę takim tłustym, bleeee. Dostaliśmy też tabletki, na miejscu i na wynos. Jak Duża myśli, że ja sobie pozwolę tabletkę do pyszczka włożyć..... :roll: naiwna :lol:

Georg
Z Bogatym Życiem Wewnętrznym
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 05, 2006 9:26

Georg, Ty chcesz chyba nas przegonić w sensacyjnych kocich chorobach! My już rezygnujemy z tych zawodów, teraz przystępujemy do rywalizacji pod tytułem kto zdrowszy :) Duża się z nas śmieje, bo jak tylko weźmie do rąk transporterek - Shibasek z Bunią zmykają za kuchenkę, a Leoś chowa się do szafy głęboko albo zmyka do łazienki. No i ciągle nam coś Duzi mówią o wakacjach u Babci Dużych. Bunia nie nie o co chodzi, ale my wiemy i cieszymy się :) Bedą super wakacje :)

Pozdrawiamy Cię i zapraszamy do rywalizacji w dziedzinie "kot zdrowszy"
Leoś, Shibasek i Bunia

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro lip 05, 2006 9:43

mokkunia pisze:.......... i zapraszamy do rywalizacji w dziedzinie "kot zdrowszy"


oj żeby przystąpiły do zabawy, Mokkunia, żeby :( ja już nie mam siły z nimi walczyć...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 05, 2006 9:47

Dezynfekuj chałupkę, pierz kocyki, ja tak robię non stop i chyba odnoszę sukces :) tfu tfuuuuuu

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro lip 05, 2006 10:09

mokkunia pisze:Dezynfekuj chałupkę, pierz kocyki, ja tak robię non stop i chyba odnoszę sukces :) tfu tfuuuuuu


odpukuję za Twoje sukcesy :D
tylko, że moje nie śpią na swoich kocykach, tylko wszędzie, gdzie popadnie :twisted: jak mam wyprać skórzaną trzyosobową kanapę 8O :?: albo zdezynfekować telewizor :?:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 05, 2006 10:20

Georg, lepiej miec robaki niz nie miec zadnego zycia wewnętrznego, wiec sie, stary, przestań martwic!

Ptyś



:lol: :lol:
[Obrazek
Obrazek

Salamandra

 
Posty: 1059
Od: Pt gru 12, 2003 7:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro lip 05, 2006 11:44

Salamandra pisze:Georg, lepiej miec robaki niz nie miec zadnego zycia wewnętrznego, wiec sie, stary, przestań martwic!

Ptyś



:lol: :lol:


no ja nie wiem, co ty tu, Ciotka, za propagandę siejesz :twisted: :wink:

Robalom mówimy zdecydowane NIE! :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 48 gości