No nie moge....moje koty leza na fotelu! Razem!!!! I liza sie nawzajem po lebkach!!!!!!!!
Przed chwila Misiaczek golnal na fotel, na ktorym spala Sisiulka, i przytulil sie do niej!!! A teraz sielanka....
Jestem w szoku. Ze ja sie tego doczekalam...
Lzy leca mi ciurkiem
Boje sie ruszyc, zeby ich nie sploszyc, chyba dzis przesiedze do rana na krzesle
Halleluja!!!!
Moje kochane koteczki, sliczne skarby moje, nareszcie sie przelamaly...
Teraz zwinely sie w klebuszek i beda spac...pssst!
Jak tu strzelic zdjecie?? Aparat robi tyle rabanu, ze nie mam odwagi. Poczekam do nastepnego razu, niech sobie maja ta pierwsza chwile bliskosci dla siebie.
Jejku, ludzie, szczesliwa jestem
