
daj ty im spokój

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
izaA pisze:A ja kiedyś mojemu synowi wlałam do ucha zamiast parafiny - spirytus salicylowy, dopiero jak powiedział, mamo, ale co mi tak dziwnie zimno w to ucho, spojrzałam - co trzymam w ręku. Butelki sa identyczne, różnią się tylko napisem, bo etykietą - też nie
Ais pisze:W poniedzialek po odstawieniu do domu jednego kota
( po 1,5 godziny stania w kolejce do D, podczas którego na kupie stały 3 kontnerki : jeden z Lonią i Marcelem, jeden z Gwiazdkami, i do tego mój z Pędzelkiem, i ludzie widząc to z przerażeniem pytali : to z iloma państwo kotami ??????????)
wróciłam późnym wieczorem do lecznicy z drugim. Byłam przekonana, że będę jedynym klientem..... a tu przede mną dziarskim krokiem wpadła Tajdzi , i cała się trzęsąc , prawie ze łzami w oczach, wyzywała się od głupich i opowiedziała jak to napoiła Marcelka
Marcelek sprawiał raczej wrażenie zdegustowanego faktem, że go ciągają dwa razy dziennie do lecznicy
dobrze, że sięwszystko dobrze skończyło.
Beata pisze:
a mnie potem D. sie tlumaczy w mejlach, ze nie zdazyla wczesniej, bo miala klientow do 1 w nocy![]()
i kolejnych juz o 5 rano![]()
![]()
i po prostu tego nie przewidziala byla![]()
Ais pisze:Beata pisze:
a mnie potem D. sie tlumaczy w mejlach, ze nie zdazyla wczesniej, bo miala klientow do 1 w nocy![]()
i kolejnych juz o 5 rano![]()
![]()
i po prostu tego nie przewidziala byla![]()
o przepraszam, to nie ja![]()
ja wyszłam o 23.20 a rano byłam dopiero o 7![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 120 gości