nie mamy juz jak pomagac :( / kolejne maluchy z matka :( s3

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 29, 2006 14:41 nie mamy juz jak pomagac :( / kolejne maluchy z matka :( s3

Sezon w pelni... prawdziwy koci dramat :(
Widze, ze nie tylko ja sobie nie radze bo caly czas na forum sa poszukiwane pilnie domy tymczasowe :(

Nie wiem co mam zrobic, jak sie znieczulic w tej sytuacji gdy ciagle odbieram telefony o potrzebujacych pomocy kotach ?

np wiem , ze 2 kociczki z dziecmi w roznych punktach Torunia sa w bardzo zlej sytuacji. Urodzily gdzies w krzakach w publicznym miejscu itp maluszki sa wywlekane przez dzieciaki, ludzie zglaszaja sprawe gdzie sie da zeby "ZLIKWIDOWAC koty", a ja nie mam gdzie ich zabrac :crying:

Kocieta w domach tymczasowych zapuszczaja juz korzenie, ze nie wspomne juz o doroslych :(

Cizeka sytuacja wiedziec , ze trzeba pomoc, a nie ma jak :(
Ostatnio edytowano Nie lip 02, 2006 13:04 przez lidiya, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw cze 29, 2006 14:56

ile czasu jesteście juz po p?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw cze 29, 2006 15:27

8-9 mscy
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw cze 29, 2006 15:57

lidyia...Ty szczęsciaro...masz domy tymczasowe

ja sobie o tym moge tylko pomarzyć...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw cze 29, 2006 22:58

zalamka na calego :(
Znowu wykrakalam :(

MUSIALAM dzis zabrac/ratowac trzy okruszki ok 4 tyg :( Jakies babsko przywiozlo je i wyrzucilo na dzialki :evil: Na tych samych dzialkach juz udawalo nam sie ograniczyc populacje kotow- wszystkie bytujace na stale kocice sa wykastrowane, jedna umarla. Ludzie przestali troche narzekac na koty wiec jakis kompletny kretyn i idota podrzucil tam maluszki. te krasnalki powinny byc jeszcze z matka, a nie! :evil: Dodatkowo maluchy od urodzenia musialy byc w skandalicznych warunkach bo pchle odchody sypia sie z nich jak pieprz z pieprzniczki, uszka brudne itp Jedno z kociatek ma jakis uraz przedniej lapki lub lapek bo sie przewraca, a dodatkow jest silnie zakatarzony.
Gdy wychodzilismy z dzialek podbiegla do nas jakas kobieta z bardzo luzno rzuconym zapytaniem " i co wszsytkie ida do uspienia?" :roll:

Nie mialam co z nimi zrobic, obdzownilam juz wszsytko i wszsytkich- wszsyscy maja mnie juz za kompletna natretna idiotke :( i oczywiscie nikt nie chce pomoc. Ludzie maja 1 kota albo nic, ale kategorycznie nie moga :( Jest mi tak przykro z tego powodu :cry:
Zapakowalam maluszki do klatki po kroliku i stoja w piwnicy w pomieszczeniu sasiadki- do jutra :(
a co jutro.....??? :cry:

przepraszam , ale czasami wymiekam :( wiem , ze trzeba isc dalej, ale czuje sie jkabym musiala biec a brne po pachy w blocie :( ale nie o mnie tu chodzi. BARDZO prosze jesli ktos jeszcze moze pomoc... Nie mamy juz prawie NIc pieniedzy, dzis pozyczylam 40 zl na leki dla maluszkow i wizyte... jesli ktos moze pomoc na stronie www.fundacjakot.pl w dziale 'jak nam pomoc" jest nr konta. chetnie przyjme tez karme junior...

Oto maluszki-karaluszki:

Najbardziej chory chlopczyk (chore lapki/a = kk)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czarniutka dziewuszeczka

Obrazek

Obrazek

Kroweczkowy chloptaś

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw cze 29, 2006 23:05

Jakby tego bylo malo... upchenlam tez u znajomej polamane kociatko w weiku ok 10-12 tygodni.
maluszek ma mocno zlamana miednice oraz nozke w kolanie :(

Lezy caly czas w duzym transporterze, bo kazdy rych go boli, ale chce zyc! Jest taki dzielniutki! :1luvu:

na kilka dni zgodzila sie nim zajac kobieta, ktora ma juz 8 swoich kotow i 30 bezdomnych podopiecznych.
Moze ktos zechcialby byc wirtualnym opiekunem burania?
Wytluklismy juz stada pchel z jego futerka, a jego opiekunka dba o to by zawsze lezal na suchym i czystym poslanku.
obiecalam , ze za kilka dni go zabiore, inaczej pani nie zdecydowalaby sie go wziac.... :(

Biedulek:

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw cze 29, 2006 23:24

Help dla kociaków i ich dzielnej ratowniczki !!!

jola_pik

 
Posty: 594
Od: Sob kwi 16, 2005 23:20

Post » Czw cze 29, 2006 23:36

Lidka, jak tylko mąż wróci z aparatem- wystawię aukcję dla Ciebie. Jeszcze rok temu, zanim znalazłam to forum, nie zdawałam sobie sprawy, że co roku jest straszny problem z kociętami, plus ludzie są tak bezmyślni i okrutni :(
Trzymaj się Liduś...
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Pt cze 30, 2006 0:02

lidiya pisze:Moze ktos zechcialby byc wirtualnym opiekunem burania?


ja kcem :) konto znam ale co napisać w tytule ?
Obrazek

Asia_K

 
Posty: 1374
Od: Pt paź 03, 2003 0:16
Lokalizacja: Stegny Południowe

Post » Pt cze 30, 2006 0:09

Asiu :D Dzieki! :D

w tytule napisz "wirt.ad. czerw-burasio" :D
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt cze 30, 2006 0:19

poszło :D
Obrazek

Asia_K

 
Posty: 1374
Od: Pt paź 03, 2003 0:16
Lokalizacja: Stegny Południowe

Post » Pt cze 30, 2006 0:19

No nie zdążyłam.
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Pt cze 30, 2006 0:20

Alina1971 pisze:No nie zdążyłam.

siem moge podzielić 8) buraniowi każdy grosz sie przyda :D
Obrazek

Asia_K

 
Posty: 1374
Od: Pt paź 03, 2003 0:16
Lokalizacja: Stegny Południowe

Post » Pt cze 30, 2006 0:23

Nie moge pomóc inaczej, choć środki u mnie aktualnie kiepskie to pare zł zorganizuje bo chce coś zrobić.
A są jeszcze jakieś maluchy do opieki wirtualnej?
Jak nie to się buraniem podzielimy jasne.:)
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Pt cze 30, 2006 0:50

Kochana, a te 3 okryszki to nie chca miec wirtualnej mamy? :wink: Ktory dla ciebie? 8)
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 153 gości