CK Polo - wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał :)))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 29, 2006 11:56

Magda :D :D :D

to ja sobie po cichutku potrzymam kciuki


Ps.

A może jakieś wieści? :wink:
Np tu: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=27 ... &start=150

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

Post » Czw cze 29, 2006 12:37

to ja z całej siły kciukam

aania

 
Posty: 3260
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Czw cze 29, 2006 13:20

to ja sobie po cichutku potrzymam kciuki


baaaardzo proszę :), bo muszę jeszcze przekonać mojego TŻ
Obrazek

Magda44

 
Posty: 78
Od: Sob maja 21, 2005 20:36

Post » Czw cze 29, 2006 14:01

jak będziesz co drugie słowo mówić Polo, co godzinę pokazywać mu zdjęcie z komentarzami typu: patrz jaki ma śliczny nos i tak od 6.00 do późnych godzin nocnych to pęknie

aania

 
Posty: 3260
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Czw cze 29, 2006 15:15

jak będziesz co drugie słowo mówić Polo, co godzinę pokazywać mu zdjęcie z komentarzami typu: patrz jaki ma śliczny nos i tak od 6.00 do późnych godzin nocnych to pęknie


z pewnością :)))), ale narazie jest troszke ciężko. Może jak pojadę go zobaczyć i da się też namówić i zrobię jeszcze fotki to da się przekonać. :roll:


aaaaaaaaaaaahhhhhhhh te chłopy :)
Obrazek

Magda44

 
Posty: 78
Od: Sob maja 21, 2005 20:36

Post » Czw cze 29, 2006 15:29

Najbardziej pomagają: smutna minka, zamyślone oczy i trochę błagalne i wielki wybuch radości połączony z rzucaniem się na szyję i całusami, na samą oznakę mięknięcia TŻta :D
Obrazek Obrazek

gosik96

 
Posty: 406
Od: Wto maja 09, 2006 8:00
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 29, 2006 15:43

mocno trzymam kciuki 8)

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Czw cze 29, 2006 21:24

Myślałam, że jutro odwiedzę....:(, ale niestety są obawy odnośnie przeniesienia wirusa na moją Kicię, więc lepiej poczekać, aż będzie już szczepienie. Czekam z wielką niecierpliwością , gdyż decyzje już podjęłam. Nie mam zamiaru się dłużej zastanawiać....bo przecież dam dom kolejnej stroskanej duszyczce... Mam nadzieję, że będzie duuużo szczęścia i to nie tylko mojego

:wink:
Obrazek

Magda44

 
Posty: 78
Od: Sob maja 21, 2005 20:36

Post » Czw cze 29, 2006 21:40

Magda44 pisze:Myślałam, że jutro odwiedzę....:(, ale niestety są obawy odnośnie przeniesienia wirusa na moją Kicię, więc lepiej poczekać, aż będzie już szczepienie. Czekam z wielką niecierpliwością , gdyż decyzje już podjęłam. Nie mam zamiaru się dłużej zastanawiać....bo przecież dam dom kolejnej stroskanej duszyczce... Mam nadzieję, że będzie duuużo szczęścia i to nie tylko mojego

:wink:

czyli mozna już się cieszyć?

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Czw cze 29, 2006 21:47

myślę, że jak najbardziej :D Jeszcze tylko małe formalności nas czekają, ale mam nadzieję, że nie staną na drodze powiększenia naszego stadka :wink:
Obrazek

Magda44

 
Posty: 78
Od: Sob maja 21, 2005 20:36

Post » Czw cze 29, 2006 22:03

:D

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw cze 29, 2006 22:45

oj widziałam w innym wątku, widziałam :D
Obrazek

Bonkreta

 
Posty: 6528
Od: Wto mar 16, 2004 22:22
Lokalizacja: Siemonia (ok. Katowic)

Post » Pt cze 30, 2006 7:21

troszkę się boję konfrontacjii Fifcia-Polo, mam nadzieję, że sobie poradzimy...zacznie się konkurencja o ludzkie uczucia w końcu... :roll:
Obrazek

Magda44

 
Posty: 78
Od: Sob maja 21, 2005 20:36

Post » Pt cze 30, 2006 13:30

No ja mam takie wrażenie, że serca to u Was wystarczy nie tylko dla dwóch kotów... Więc jestem przekonany, że sobie poradzicie.:D

A ostrożności nigdy za wiele. Lepiej poczekać niż potem żałować. Co się odlecze to nie uciecze.;)

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

Post » Pt cze 30, 2006 14:17

Jose Arcadio Buendia pisze:

No ja mam takie wrażenie, że serca to u Was wystarczy nie tylko dla dwóch kotów... Więc jestem przekonany, że sobie poradzicie.

A ostrożności nigdy za wiele. Lepiej poczekać niż potem żałować. Co się odlecze to nie uciecze.


Miłości to na pewno wystarczy i nie chce przyspieszać, gdyż zdaję sobie sprawę z ryzyka choroby. Martwię sie tylko czy się polubią... :roll:
Pierwszy kontakt będzie nie tylko szokiem dla nich, ale dla mnie chyba o 100% większym...Mam nadzieję, że wspólne przebywanie w jednym pokoju (bo więcej nie mamy :) ) zmusi ich do porozumienia :wink:
Obrazek

Magda44

 
Posty: 78
Od: Sob maja 21, 2005 20:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 12 gości