Maluchy zajmuja sie same soba a matka spi za fotelem...
Ja uwazam ze ona nie oswoi sie jest zbyt dzika...
a Placuszek juz szaleje z Jackiem i Rasta

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
aamms_juniorki pisze:Ja wiem że byłoby mi łatwiej ale kotke tak czy siak trzeba koniecznie zabrac do weta jeśli piszecie że jjeśli spi to znaczy że z nia zle to tak czy siak wet jest niezbedny...
aamms_juniorki pisze:Mama pojechała do weta. Maluchy zdrowieja i coraz bardziej brykaja.
Wczoraj z Oskarem łapaliśmy kotkę o dzizis....![]()
Trzeba było ja zmęczyć a potem złapac...
Oskar ja złapał. Siedziała całą noc w klatce a dzis juz pojechała do weta.
Placek juz jest zdrowszy i sam je...![]()
Natomiast wczoraj w nocy oskar wziął do łózka maluszki i prawie z nimi zasnął... tak się zastanawiam czy aby napewno jeden u nas zostanie...
aamms_juniorki pisze: maluszki spia i wariują dzis miały wycieczke na balkon każdy zakamarek zwieciły.
aamms_juniorki pisze:Jesli chodzi o balkon to siatki nie mamy ale to takie maluch że łaża tylko po podłodze i to pod kontrolą...
aamms_juniorki pisze:Wiem ale najpierw musi nam wpaśc troszke pieniedzy na siatke bedzie ok
Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, label3, Marmotka i 80 gości