Sprobuje sie dopytac Magdy, ale ona jest niestety od dluzszego czasu okropnie zalatana

. Jakos glupi mi tak dzwonic i pytac: Ej a jakie byly wyniki o innych karmach, wiec postaram sie, ale nie obiecuje ze to stanie zaraz.
Co do zywienia u nas w domu to wyglada tak:
HrupTak ze wzgledu na uszkodzone i w zlym stanie nerki dostaje od pol roku i do konca zycia tylko i wylacznie lecznicza karme dla nerkowcow - Renal Support Hillsa (saszetki i suche). Po innym zarciu po prostu wymiotuje

, jest niestety powaznie chora mimo mlodego wieku.
Brucek - kastrat-alergik (na ryby) ostatnio preferuje Nutre, ktora swietnie mu sluzy, ale jadal tez Hillsa, nie cierpi za to Iamsa
Rysiek (przed kastracja) zre wszystko co dostanie, jest niewybredny, ale my serwujemy mu Hillsa dla kociat.
Poza tym panowie (B i R) jedza gotowanego kurczaka, indyka, wolowine, a takze gernery dla niemowlat do 6 m-ca zycia, no to co spadnie ze stolu oczywiscie
Przyznam sie uczciwie, ze Brucus i Hrupka jak byli mali dostawali na poczatku Whiskasa (taka bylam glupia

), jednak na oko ocenilismy ze cos im ta karma nie sluzy, no pani wet odradzala, wiec pasli sie na niej moze miesiac. Potem lepsze zarcie=lepszemu zdrowiu i sampoczuciu naszych miaulenstw.
Zdecydowanie i z cala odpowiedzialnoscia jeszcze raz przestrzegam przed Whiskasem, chyba ze Wasze koty sa wegetarianskimi alkoholikami
