Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
raz w miesiącu Kraków - Krosno - Kraków. Mogę przy okazji zahaczyć o np. Mielec, bądź inne okolice tej trasy. @sica
Zatroskana pisze:Z tego co mi wiadomo (jeździłam kiedyś z kotkami na trasie rzeszów - tarnów) za przewóz kotka nic sie nie płaci. Płaci sie za duże zwierzaki typu wilczur i większe, które zajmują miejsce 1 pasażera.
Zwierzaczki w czasie podróży są bardzo zestresowane więc wątpie czy Skarpi będzie coś jadł i pił ale na wszelki wypadek trzeba mu wziąśc troszke suchej i jakąś miseczke albo spodek aby sobie chlipną wody
(chociażby ze względu na pogode).
Nie wiem jak wygląda sprawa siuu. Może to wyglądac na dwa sposoby. Kitek będzie ze strachu siusiał pod siebie, albo wprost przeciwnie, przez całą drogę kitek nie zrobi nic.
Odnośnie transporterka. Jeśli masz swój to możesz do niego wziąśc kitka a na stacji PKP przełożyłybyśmy go do mojego. Jak nie chcesz brac swojego tylko ten w którym Anemonn kitka przywiezie to moge potem oddac za pośrednictwem poczty.
Co do środków na uspokojenie to nie mam pojęcia bo nie znam jeszcze kicia i tego jak znosi podróże.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości