Beatko
To ze watroba wyglada niezle na USG to jednak dobra wiadomosc
Naprawde watroba moze byc marska jesli obraz na to nie wskazuje i Marcinski uwaza ze nie ma marskosci?
Moze to bardziej czynnosciowe zaburzenia, nie pomijajac oczywiscie mniejszego czy wiekszego udzkodzenia komorek watroby.
Wszyscy juz bardzo czekamy na dr Dominike...
Z kroplowka ja mysle ze musi byc Ci trudno, ja jednak nie wyobrazam sobie samodzielnego jej robienia choc moja Mati robi- to zalezy od kota w duzej mierze, jej daje a "mamusi"nie
Ja mysle ze jak minie ostry stan i baja poczuje sie lepiej, zaczna dzialac leki- wiekszosc z nich bedzie mozna podawac droga doustna.
Wiem ze masz, Beatko, metlik w glowie, ze w sumie niewiele wiadomo, wciaz nie ma jasnej drogi leczenia i postepowania, wiele pytan i watpliwosci.
Ale jednak ja sie ciesze z tego USG, od razu mam wiecej nadziei i rokowania wydaja mi sie lepsze.
Po prostu bedzie dobrze, moze nie bedzie latwo i szybko, moze bedzie wracac- ale macie dla siebie cale wspolne zycie w koncu, na pewno
