Kasia D. pisze:eve69 pisze:Kasia D. pisze:eve69 pisze:Kasia D. pisze:eve69 pisze:Kasiu - jesli ja dobrze rozumiem od polowy kwietnia masz paneleukopenie u siebie - gdzie w takim razie mieszka ta kicia z maluszkami?
U mnie.
I jak sie czują?
Kasiu wybacz to pytanie ale ja nie bardzo rozumiem - Ty nadal przyjmujesz koty?
Przeciez to jest nieopisane wrecz zagrozenie ...
Wiem.
One czują sie bardzo dobrze. Jutro wszytskie dostana parwoglobuline.
Zreszta i tak były przeznaczone do uspienia więc...
Biore teraz tylko takie koty, które i tak na wolnosci nie miałyby żadnych szans, np Apaszkę i Melonika, praktycznei bez oczu...
Zdrowe koty bierze do siebie Monika...
Niestety, jest to jedyny dom tymczasowy w Lublinie na jaki moge liczyc.
Przeciez maluchy z niska odpornoscia, katarem, z paneleukopenia nie maja zadnych szans ...
Jedyną opcją to było pozostawienie ich na śmierc tam gdzie były...
Wiem eve ze to wszystko nie tak. Ale gdybym mała choć jedno pomieszczenie więcej albo jeszcze jeden dom tymczasowy... próbowałabym inaczej. Wielu współczuje a nikt nie pomaga choć sytuacja jest dramatyczna
Teraz wiem, ze trzeba je jak najszybciej szczepic nie patzrąc czy mam pieniadze czy nie
Kasiu, ja doskonale wiem jak jest - domow tymczasowych mam dwa, oba zajete, zaden forumowy. Wiem, ze wielu wspolczuje a do pomagania jest mniej chetnych bo to trudniej.
Ale nigdy nie zdecydowalabym sie w Twojej sytuacji na jakikolwiek kontakt z kotami, nie wspominajac o braniu ich do domu, do momentu wyleczenia kotow i porzadnego odkazenia mieszkania jako minimum. Musza trafic gdzie indziej.
Robilas testy na parwo?
Jakie to ma objawy?
Ktore koty zachorowaly? Chodzi mi o wiek i kolejnosc?