Kociaki CK -10 cudownych ogonków- wyrośliśmy ;)

» Pt cze 16, 2006 9:19

Bardzo, bardzo mocno trzymamy kciuki. Bardzo.

» Pt cze 16, 2006 10:30

Myślimy o Was nieustająco

» Pt cze 16, 2006 11:37

Trzymamy kciuki :!:

» Pt cze 16, 2006 12:09

Całym sercem z Wami

http://dragcave.net/user/beznadziejna · » Pt cze 16, 2006 13:56

az sie boje pytac, jak tam dzisiaj po 14...

» Pt cze 16, 2006 14:40

Beata pisze:az sie boje pytac, jak tam dzisiaj po 14...

Daphne nadal walczy. Jej stan się nie pogarsza ani nie polepsza, więc bezradnie czekamy...

» Pt cze 16, 2006 14:41

Chiara pisze:
Beata pisze:az sie boje pytac, jak tam dzisiaj po 14...

Daphne nadal walczy. Jej stan się nie pogarsza ani nie polepsza, więc bezradnie czekamy...

wszyscy czekamy i myslimy o Was

» Pt cze 16, 2006 19:39

zaciskamy z całych sił.........

» Pt cze 16, 2006 20:00

Wieczorem właściwie bez zmian. Daphne nadal się nie poddaje.

Dzielna dziewczynka.

» Pt cze 16, 2006 20:15

Moja nadzieja odeszła wczoraj razem z Niagarą. Jeśli Daphne przeżyje potraktuję to jak cud. Czekam tylko na koniec jej cierpienia, bo myśli o nim nie mam siły już znosić...

Dafniaczku, przepraszam. Za cały ból, który Cię dotyka. Za niesprawiedliwość, głód i brudne deski, na których mieszkałaś. Za obce ręce wbijające igły w Twój mały brzuszek. Za to, że urodziłaś się na świecie, który nie jest tego warty...