taki malutki, wpadl pod samochod :(/chyba lapka do amputacji

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie cze 11, 2006 23:06 taki malutki, wpadl pod samochod :(/chyba lapka do amputacji

zabralismy go dzis z lecznicy. ma ok 8-10 tygodni i jest chlopczykiem.
malutki, brudny strasznie i obolaly. Przyniesli go ludzie, ktorzy widzieli jak wpadl pod samochod.
Malutek ma uraz szczeki (wet zalozyl jakis szew... czy cos, aby tak szczeka sie dobrze zrosla). Przez jakis czas musi jesc papki i plynne jedzonko, ale jeszcze nie wiemy czy w ogole bedzie chcial....
Dodatkowo ma pogruchotane kostki w lapce. Ma zalozony opatrunek usztywniajacy i dostaje antybiotyki.

Jest smutnawy i wystraszony.
Wymaga opieki dlatego do czwartku wziela go do siebie Justyna (Bella), ale niestety potem wyjezdza i musimy szukac domku tymczasowego dla malutka :(
Gdyby znalzl sie domek na zawsze tym bardziej bylby to dar od losu dla kiciulka....

HOP HOP, szukamy pilnie domciu dla tej kochanje sierotki!!!

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Czw cze 15, 2006 19:21 przez lidiya, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie cze 11, 2006 23:38

Ojej....tak bardzo bym chciala pomuc ale niestety nie moge :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: . Moge jednak trzymac kciuki i z caaaaaalego serca zyczyc maluszkowi zdrowia i znalezienia domku, nie tego tymczasowego ale tego prawdziwego -na zawsze!!!!!!

Durango

 
Posty: 15
Od: Sob cze 10, 2006 16:40

Post » Pon cze 12, 2006 7:05

Lidko, wyjeżdżam......
nie mogę.....
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon cze 12, 2006 10:29

Ale bidulek...:( Pogadam z Tomkiem nie obiecuje ale moze sie zgodzi na tymczasowo...Dam znac

ania toruń

 
Posty: 909
Od: Wto cze 06, 2006 14:14
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon cze 12, 2006 23:33

biedna malizna :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 13, 2006 8:15

co u kicia??
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw cze 15, 2006 19:25

amelko... dzieki, ze pytsaz...

Wiesci nie sa optymistyczne.
Bylismy dzis na zmianie optarunku i ogldanie lapulki. Niestety lapka jest totalnie bezwladna... jak taki niepotrzebny flaczek sobie wisi :(
Wet powiedzial, ze poczekamy z 3-4 dni czy nozka nie zaskoczy.... moze jakism cudem sie rozrusza bo w okolicach pachy kot reaguje na szczypanie. Jednak- mala sznasa na to :(
Jesli bedzie jak jest maly straci calutka przednia lapke :(

Do tego wszsytkiego musielismy dzis zawisc go do domku tymczasowego bo ten w ktorym byl nie mogl go juz dluzej trzymac :(
Ten nowy tez jest tylko na kilka dni, wiec niedlugo znow czeka go przeprowadzka :( I tak z kata w kat bo inaczje sie nie da :(

Modle sie aby znalazl sie jakis domek taki juz na zawsze... bo kootek tak malutki i po takich przejsciach zasluguje szybko na dom, a nie na tulaczke
Co do braku lalpki to jak juz sie wszsytko zagoi to jeszcze malutek da popalic- bedzie broil ze ho ho!

Tylko niech go ktos pokocha :(

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw cze 15, 2006 22:07

O matko jak się serce ściska, biedne maleństwo :(
Trzymam kciuki za małego, mam nadzieję że brak łapki nie zniechęci potencjalnego domku - widziałam koty bez jednej łapki, które sobie świetnie radziły...
Trzymam kciuki, żeby maluszek szybko zdrowiał!

Smoczyca

 
Posty: 70
Od: Pon maja 08, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw cze 15, 2006 23:46

lidiya prosze odezwij sie na pw.Moze cos da sie zrobic,nie obiecuje,postaram sie .To kotek moich marzeń od lat,czarny z bialymi lapkami.Nie jest wazne ze bez lapki.Sprobuje przekonac Tżta.Mam buraske z bialymi lapkami,bialo-szarego ,trikolorke.Kocham je nad życie(Tangerine1 cos o tym wie).Wszystkie uratowane z podworek,po rodzenstwo od Tangerine 1 przejechalam pociagiem 600 km.Nie zrozumcie mnie żle,ja nie wybieram kotow po kolorach,pomagam wszystkim,karmie dziczki,daje karme emerytkom karmiacym koty ,ale moim marzeniem byl czarny kotek z bialymi lapkami.Jesli sie uda to bedzie mial bardzo dobry dom.NIESTETY NICZEGO NIE OBIECUJE,SPROBUJE.

joanjoan

 
Posty: 262
Od: Sob maja 13, 2006 18:23

Post » Pt cze 16, 2006 1:14

kciuki za koteczka
moze jakimś cudem da się uratować tą łapkę
cuda się zdarzają
może jakaś operacja jeszcze przed amputacją?

karunia

 
Posty: 2224
Od: Pon kwi 26, 2004 22:10
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt cze 16, 2006 7:47

jesli maly ma 'walniety' nerw to nic nie da sie zrobic. badal go spec od zlaman i tego typu uszkodzen.
zaraz powinna sie odzewac dziewczyna ktora sie nim zaopiekowala na kilka dni.

joanjoan- pieknie piszesz! super byloby gdyby malutki mial domek!! :D
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt cze 16, 2006 8:07

trzymamy kciuki za maleństwo :ok: :ok: :ok:

soniusie

 
Posty: 69
Od: Czw mar 23, 2006 12:41
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt cze 16, 2006 8:11

witam niestety lidka ma racje z ta łapeczką - nie wyglada to dobrze a malec zachowuje sie taj jak by jej wogole nie czul (potyka sie a nia, czasem nawet bawi - tak jak by bylo to obce cialao):(( Pomijajac ta lapke to cudowny kociak!!Jest bardzo wesoly i ciekawski-jak na malucha przystalo;). Przywiezli go do nas wczoraj i juz zwiedzil cale mieszkanie:)Ustawil moje kotki- jedna sie do niego nie zbliza a druga pilnuje czasem nawet bawi ale jak cos im sie nie podoba to male fukniecie i po sprawie. Nie ma obawy ze cos mu zrobia-chyba kotki czuja ze on malutki.
Kiciulek mimo problemow zalatwia sie do kuwetki-jedna ma kolo poslanka i myslelam ze trzeba go bedzie wstawiac ale sam sobie radzi, raz nawet sie wybral do kuwety w lazience:D
Ma niestety problemy z wchodzeniem na wyzsze poziomy ale jak podrosnie bedzie sobie radzil. Narazie zrobilam mu stopnie z poduch i przyszedl do mnie spac nad ranem do lozka:)
Z jedzeniem tez nie ma problemu - nawet sie do chrupek kocic dobieral...
Zasadniczo to cudowny, normalny łobuziaczek kochany tylko z mala "wadą" . Wlasnie tu biego po podlodze,poluje na papierowa kulke:) i mowi ze bardzo potrzebuje domku!! (niestety u mnie nie moze zostac dlugo).

ania toruń

 
Posty: 909
Od: Wto cze 06, 2006 14:14
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt cze 16, 2006 9:11

trzymam kciuki-też mam białołapą koteczkę-polecam-mam nadzieje ze kocio bedzie sobie radzil świetnie-z łapką czy bez, i ze znajdzie cudowny domeczek
Obrazek

amelka

 
Posty: 2562
Od: Śro sty 04, 2006 13:05
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt cze 16, 2006 10:02

Napisz na pw do Rybona, ona pewnie go weźmie na stałe i doleczy. Nie ma lepszego miejsca dla tego malucha. Pozostaje do załatwienia sprawa transportu małego do Mińska Mazowieckiego po uzgodnieniu z Rybon oczywiście.
Obrazek

Obrazek
czyli Fundusz Ratunkowy Dzidziulca

goldi

 
Posty: 2092
Od: Sob lut 18, 2006 18:19
Lokalizacja: do niedawna z Warszawy a teraz z prowincji

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości