malutki, brudny strasznie i obolaly. Przyniesli go ludzie, ktorzy widzieli jak wpadl pod samochod.
Malutek ma uraz szczeki (wet zalozyl jakis szew... czy cos, aby tak szczeka sie dobrze zrosla). Przez jakis czas musi jesc papki i plynne jedzonko, ale jeszcze nie wiemy czy w ogole bedzie chcial....
Dodatkowo ma pogruchotane kostki w lapce. Ma zalozony opatrunek usztywniajacy i dostaje antybiotyki.
Jest smutnawy i wystraszony.
Wymaga opieki dlatego do czwartku wziela go do siebie Justyna (Bella), ale niestety potem wyjezdza i musimy szukac domku tymczasowego dla malutka

Gdyby znalzl sie domek na zawsze tym bardziej bylby to dar od losu dla kiciulka....
HOP HOP, szukamy pilnie domciu dla tej kochanje sierotki!!!

