Beliowen pisze:Najpiękniejsze na świecie bursztynowe oczy
patrzą już na lepszy świat
w którym nie ma śmierci, bólu i cierpienia
w którym koty mogą biegać bezpiecznie
w którym nie są szczute psami
w którym nie ma schronisk
i pracujących w nich wetów-rzeźników
Zmęczony, zesztywniały z bólu
zasnął cicho wtulony w dłoń Słonko
głaskany przez jej synka
mrucząc cicho
Trzymałyśmy go przy zastrzyku
i potem
czułam jak odchodzi
czułam ulgę że odchodzi
Dostał od życia tak mało
a tak wiele zarazem
Głąszczące ręce
Kogoś kto podsuwał mu ulubione mleczko pod pyszczek
Imię
Zaistniał w myślach i pozostanie we wspomnieniach
Nie umierał z głodu i bólu wciśnięty w kąt schroniskowej klatki
Odszedł wśród ludzi którym nie był obojętny jego los
Takie wybory są trudne
bo nigdy nie można być do końca pewnym
racji
Żegnaj, cudny Rudy Miodku
A z góry
opiekuj się tymi kotami
które na swoich opiekunów liczyć nie mogą
Beliowen, Aniu bardzo dziękujemy za pomoc.
Słonko,Iwciu, wspaniały Tż Słonka i synku Słonka - Miodek przed lecznicą, przed wyjazdem powiedział do mnie i do iwci - Do zobaczenia!
Zobaczymy Go jeszcze ja w to wierzę.