
jedyne, z jakich korzystam codziennie i sa w szufladzie na sztucce (wiec powiedzmy, ze moglo mi cos wypasc, chociaz to sie raczej nie zdarza


nie bylam ostatnio przeziebiona - mialam owszem powazny atak "kataru" ale spowodowany alergia i specjalnie go nie leczylam (bo wiedzialam, ze to alergia), poza tym to bylo ponad tydzien temu
tak sobie mysle - czy przemrozone miesko wolowe moglo tak zadzialac? wszystkie koty dostaly w ramach "dnia kota" w sobote rano, potem otworzylam im tez na spolke tacke Animondy... nie bardzo chcialy jesc wiec wyrzucilam ale zrzucilam to na karb pierwszego tego roku upalnego dnia...
srodki chemiczne tez pochowane
no nie wiem



miala problem z watroba owszem ale nie az taki

1,5 miesiaca temu wyniki byly podwyzszone o kilka jednostek tylko, nie az tak...
w sumie nie miala tak zlych wynikow watrobowych nawet w czasie zapalenia watroby, kiedy wzielam ja ze schroniska
Baja zjadla kilka chrupek sama

ale nadal jest bardzo slaba