Nie nooo, muszę się pochwalić! Najnowsze zdjęcia Bigosa :)))

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto kwi 04, 2006 20:23

A już niedługo... 8)
Okraszona zdjęciami historia o tym, jak to Bigosa prześladował pomarańczowy Stegozaur... 8)
Serio! :D
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Śro kwi 05, 2006 9:04

Oj Domino, Domino... :wink:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro kwi 05, 2006 12:42

To czekam 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30862
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro kwi 05, 2006 12:44

nooooo! z niecierpliwości nóżkami przebieram pod biurkiem... :lol:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Śro kwi 05, 2006 21:33

OPOWIEŚĆ BIGOSA, czyli "Uwaga, stegozaur!"

Pewnego pięknego dnia, kiedy niczego się nie spodziewałem, moje Ludzie wpadli na piekielny pomysł :twisted: . Podobno to wszystko dlatego, że się nudziłem i łaziłem w kółko miaucząc... no nudziłem się, fakt, ale czy to moja wina..? No i żeby posuwać się aż do tego..?!
Ale po kolei.
Otóż Ludzie podstępem zwabili mnie do kontenerka, który następnie podstępnie zamknęli i wynieśli z mieszkania!!! Nie dość tego, kontenerek ze mną wpakowali do samochodu, co było już skandalicznie podstępne i wredne, bo wiedzą dobrze że cierpię na chorobę lokomocyjną...
Wywieźli mnie gdzieś daleko, poza miasto - wiem że daleko, bo po drodze dwa razy rzygałem, w obrębie miasta rzygam raz.
No a jak ten piekielny samochód wreszcie się zatrzymał, wysiedli i podstępnie wnieśli mnie do jakiegoś domu. Tam mnie wreszcie wypuścili...
Moim zaskoczonym oczom ukazał się taki oto widok:
http://upload.miau.pl/1/59188.jpg
Tam były dwa obce koty!!! Początkowo miałem ochotę gdzieś uciec, szczególnie jak ta gruba podeszła do mnie i rzuciła wiązkę... oj, trzeba było to usłyszeć..! Takich rzeczy to ja jeszcze nigdy nie słyszałem... a tak na marginesie, wie ktoś co to znaczy "pie......y obcy eunuch"..? Straszna była, mówię Wam:
http://upload.miau.pl/1/59190.jpg
Ale szybko zgodziłem się, że to ona tu rządzi i gruba uspokoiła się i zostawiła mnie w spokoju. Wtedy już się rozluźniłem i w zasadzie poczułem jak u siebie w domu:
http://upload.miau.pl/1/59191.jpg
Była tam masa kątów do zwiedzenia i obwąchania! Nie wiedziałem, że dom może być tak ogromny! 8O Zwiedzałem i zwiedzałem, i była to bardzo ciekawa wycieczka, ale...
DLACZEGO CAŁY CZAS SKRADA SIĘ ZA MNĄ TEN POMARAŃCZOWY STEGOZAUR?!
http://upload.miau.pl/1/59193.jpg
Łazi to to za mną cały czas, takim spowolniałym, dinozaurowym krokiem, i gapi się... :? I to wszędzie, nawet do kuwety za mną polazł!
http://upload.miau.pl/1/59194.jpg
Ale wziąłem się na sposób - wycofałem się na z góry upatrzone pozycje i to ja zacząłem śledzić jego :twisted: . Jakoś tak speszył się, kiedy zauważył że go obserwuję... :twisted:
http://upload.miau.pl/1/59195.jpg
Co mi tu jakiś stegozaur będzie podskakiwał! Ha! :twisted:

Powiem Wam, że nawet zaczęło mi się tam podobać - fajne zabawki leżały w dużym pokoju, zacząłem się nawet nimi bawić, a wtedy ten stegozaur dostał jakiegoś ataku czy coś, bo jakoś tak dławić się zaczął... Zaniepokoiłem się i chciałem go obwąchać, bo może trzeba mu jakoś pomóc, ale jak tylko się zbliżyłem to on uciekł... :roll: No cóż, dzikie zwierzę, czego wymagać... :roll:
Jedna Duża zaczęła się śmiać i powiedziała "to już był szczyt profanacji, on się zaczął bawić ukochaną myszką Maurycego!", ale ja nie rozumiem, o jakim Maurycym w ogóle mowa..?
W sumie to szkoda było, jak już musieliśmy iść - Ludzie gonili mnie dłuższą chwilę, bo już się nie dałem tak łatwo zwabić do kontenerka, w końcu użyli podstępnie brutalnej siły i dopięli swego, ja wiedziałem że w końcu pokażą swoją prawdziwą twarz :twisted: .
Szkoda tylko, że tego całego Maurycego nie poznałem... :roll:
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Czw kwi 06, 2006 8:48

Stegozaur boski! :ryk:
A Bigos świetnie opowiada :wink:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30862
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw kwi 06, 2006 9:54

Stegozaurus Maximus Rex 8)
http://fotogalerie.pl/galeria/galeria_cinsio
Basma, Giga, oraz Zenta na placówce
ObrazekObrazekObrazek

cinsio

 
Posty: 363
Od: Czw sty 19, 2006 11:15
Lokalizacja: Pruszków/Warszawa

Post » Czw kwi 06, 2006 10:11

:lol:
a nie macie ochoty na takiego stretozaura w domu?? dopiero by się Bigos ucieszył! 8)
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 06, 2006 10:20

Stengozaur jest the best :lol: :lol: :lol:
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt kwi 07, 2006 11:59

Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Śro cze 14, 2006 13:39

I co słychać u Bigoska...?

Dominika, mówi ci coś nazwa Yachtcon?.... 8)
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro lip 05, 2006 19:06

Haaaaaa! Yachtcon - no oczywiście! Lato 2004 było niezapomniane... 8)
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Śro lip 05, 2006 19:57

A w ogóle, to zaniedbałam wątek strasznie... :oops:

Na wiosnę Bigos cieszył się wycieczkami po okolicy naszego osiedla:
http://upload.miau.pl/1/74186.jpg
http://upload.miau.pl/1/74187.jpg
http://upload.miau.pl/1/74188.jpg

Jednak przyszło lato i kot - znieruchomiał :roll: .
Odtąd ulubionym zajęciem Bigosa stało się spanie. Ale nie byle jakie spanie - spanie artystyczne... :twisted:

Oto Bigos śpiący jak koń w galopie:
http://upload.miau.pl/1/74189.jpg

A to Bigos śpiący jak koń w galopie z założonymi rękami:
http://upload.miau.pl/1/74190.jpg

Tutaj mamy przykład spania obronnego:
http://upload.miau.pl/1/74191.jpg
Które w zbliżeniu wygląda tak:
http://upload.miau.pl/1/74192.jpg

Bigos sypia także w pozycji "full open":
http://upload.miau.pl/1/74193.jpg
http://upload.miau.pl/1/74194.jpg

Oraz w pozycji skręconej:
http://upload.miau.pl/1/74195.jpg
http://upload.miau.pl/1/74200.jpg
(ta brudna plamka na nosie, to od bliskiego spotkania ze świeżo naoliwionym łańcuchem rowerowym... :roll: )

Zwanej również "oślepiającą" :twisted: :
http://upload.miau.pl/1/74197.jpg

Kiedy Bigos śpi, lepiej go nie budzić - grozi to bowiem nagłym i nieubłaganym pilingiem skóry twarzy i głowy... :twisted:
Przekonałam się o tym, kiedy próbowałam przymilić się do mojego śpiocha:
http://upload.miau.pl/1/74202.jpg

Bigos przeszedł całkowicie na tryb aktywności nocnej, jak tylko się ściemni rozpoczyna dzikie polowania na muszki i żuczki, zlatujące się masowo do światła lampy... A porę największej aktywności ma koło północy :twisted: - urządza wtedy dzikie galopady po wszystkich pomieszczeniach, nie wykluczając ścian... :twisted:
No, ale przy tych harcach trudniej o zdjęcia :lol: .
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Czw lip 06, 2006 8:56

Emm... no ja wiem, że dawno nie pisałam nic o Bigosie ani nie wklejałam zdjęć... ale może jednak ktoś zajrzy..? :oops:
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Czw lip 06, 2006 9:30

Jasne że zajrzymy :D Poczytałam opowieści Bigosa i przeżycia ,rewelacja :ryk:
Wydaje mi sie że szybko by sie zaprzyjaźnił z nowym domownikiem :D
Moja kotka na widok innych kotów ,warczy robi sie agresywna a przecież jest bardzo miła i spokojna.
Myślę że boji sie konkurencji,kiedy była na wolności stroniła od innych kotów ,tylko przesiadywała u nas z jedną koteczką.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek i 227 gości