wczoraj przeczytalam caly Twoj watek,pomyslalam wtedy"dzieki Bogu nie mam takiego problemu"i chyba sciagnelam go na siebie.Od trzech tygodni mam w domu dwa 12tygodniowe kociaki adoptowane od Tangerine1.Przejechalam 600 km aby je zabrac do domu.Do dzis bylo ok,ale dzis wieczorem Piksel nalal centralnie to swojego legowiska,zwyczajnie stanal na srodku i nalal.Wlosy mi deba stanely.
Wczesniej sie to nie zdarzylo.Piasek maja czysty,dzis wymieniany.Prosze powiedz jak to sie u Ciebie zaczelo?Nie moge napisac w Twoim watku ,bo nie moge go znalezc.Życze duzo zdrowka i trzymam kciuki za Malenstwo
(łaczy nas wiele wspolnego odnosnie dzieci).Serdecznie pozdrawiam i prosze o odpowiedź.