WŁADCA DZIAŁEK i inni.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 04, 2006 16:38

Agn pisze:Fredziolino - zdjęcie na wiadrze - 'the best' :ryk:

Czy Kłapouchy dostaje jakieś antybiotyki? Jeśli wydmuszki po 3 dniach nie bedą zaczeriwnione i opuchnięte mysle, że możesz go wypuścić, jednak jeśli dostaje antybiotyk to lepeij go przetrzymać do końca kuracji, bo może nie wrócić na kolejną dawkę.

I gratuluję udanej akcji. Kolejnej. :lol:


Agn bardzo dziekuje :D
No i widzisz, jak kot moze zaskoczyć, w takie małe wiadereczko siurać, no ja, w zyciu o to go nie posądziłabym 8O :D

Kłapouchy jest na antybiotyku, właśnie dzisiaj dostał drugi zastrzyk.
Poza tym pani doktor poświeciła w wydmuszki lampą Zepptera.
Wydmuszki zasklepiaja sie, ale jeszcze troszeczke przepuszczały maleńkie kropelki krwi.

On siedzi w altanie, lezy na fotelu smutny, zrezygnowany.
Zjada tylko miesko surowe albo gotowane.
Chrupki nie znikają.
Nawet nie reaguje na otwieranie drzwi.
Dochodzi do siebie, ale radości w nim nie ma.
Martwie sie.
Bede go obserwowac, jak bedzie niemrawy to znowu pojade z nim do weta.
Kocisko w gabinecie spokojne, można mu futro wywracać na drugą strone, a on nawet nie piśnie.
Wazy 4,35 kg.
Szczupły.
Zima to było z niego kawał kota ok 6 kg.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie cze 04, 2006 22:28

Waga zimowa oceniana `na oko` nie jest miarodajna. Ja się tak przejechałam przy Czarnej, z która chadzam na spacery [a raczej ona chadza z nami: ze mna i z Ziutą]. To kotka wychodząca, od sasiadów [mieszkaja na działkach]. Dobrze odzywiona i zadbana.

Lilek jak był ważony przed kasacją [w listopadzie] ważył 3, 45kg. 8O :roll:
A to przecież kocisko jest.

Wiem, że Kłapouchemu smutno w zamknięciu, ale wspominając przeboje z Florem [przetoki przy wydmuszkach], ja bym przetrzymała kota do skończenia antybiotyku.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto cze 06, 2006 10:45

gn pisze: Wiem, że Kłapouchemu smutno w zamknięciu, ale wspominając przeboje z Florem [przetoki przy wydmuszkach], ja bym przetrzymała kota do skończenia antybiotyku.



Wydmuszki suche, jasne, zasklepiły się.

Wczoraj, po konsultacji z lekarzem, uległam Kłapouchemu.

Cała altana zlana, pachnąca jego moczem :lol:
Na koniec Wielki Kłapouchy oddał ostatnie siku na łapcie Jureczka, które wiozłam z "końca świata" :wink:

Przed wyjsciem w pysio dostał parafinke, dla wszystkiego :wink:

Otworzyłam drzwi i wyszedł, równym, spokojnym, miarowym krokiem.
Mówiłam do niego: nie zapomnij o mnie, odwiedź mnie, najlepiej około piatku, bede czekać ze strongholdem :lol:
Udał, ze nie słyszy 8O

Ogonem, płaskim zresztą (on jeden ma niezwykły ogon, jakby żelazkiem prasowany 8O :lol:) majtał na prawo i lewo.

Obwąchiwął kwiatowe kupeczki, wybierając jednocześnie nie znaczone i siurnął na koniec.

Poszedł, a mnie smutno sie zrobiło. :( Wróci?
Za niecałą godzine co idze: zza grila wynurza sie Kłapouchy 8O

Oj! nachodzi sie chłopak zanim sprawdzi swoeje rewiry, oj! zmeczy łapeczki.

Poszedł, a dzisiaj nas nie odwiedził.

No to czekam, cierpliwie czekam na mojego przyjaciela :lol:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto cze 06, 2006 11:03

Wszystkiego najlepszego Kłapousiu na Nowej Drodze Życia!!!!!
I wracaj na mizianki i nie tylko!
A jak się ma Buraśka?????
Córcia z Ciocią ślą uściski! :lol:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19054
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto cze 06, 2006 11:09

czitka pisze:Wszystkiego najlepszego Kłapousiu na Nowej Drodze Życia!!!!!
I wracaj na mizianki i nie tylko!
A jak się ma Buraśka?????
Córcia z Ciocią ślą uściski! :lol:


Kłapouś zaprasza na działkowe włości, osobiście podziekuje :lol:

Burasia jest zdrowa, ranka ładnie sie zagoiła.

Mieszka w altanie :lol:
Ostatnio edytowano Wto cze 06, 2006 12:28 przez Fredziolina, łącznie edytowano 2 razy

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto cze 06, 2006 11:11

Moc zdrówka dla Kłapołusia i Burasi oraz wiele uznania i gartulacji dla Fredziolinki :)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw cze 08, 2006 14:55

Moniko, bardzo dziękujemy :oops:

Wreszcie wrócił, dzisiaj, w samo południe, jak na westernie :lol:
Raczył pokazac swoje sfilcowane futro :wink:
Pod ogonkiem sucho i zasklepione puste wydmuszki, bez zadnych przebarwień. Ufff jak dobrze, ze swietnie sie goi :D
Głodny.
Miseczki migiem opróżnił.
Obrazek
Umył futerko.
Obrazek Obrazek
Chwile posiedział, ziewnął, pomyslał.
Obrazek Obrazek
Poszedł, sprawdzac teren.
Obrazek
Ale przed bramka nie zaznaczył krzaczka, czyżby juz teg nie robił? 8O

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie cze 11, 2006 16:52

Wczoraj Kłapouchy zawitał.
Jakiś nerwowy 8O
Wydmuski sa :ok:
Jutro pokropie go strongholdem, bo ma uszy zapchane :(
Cieszę sie,ze juz w przyszłym sezonie nie bedzie uganiał sie za panienkami :lol: :wink:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie cze 11, 2006 18:45

Fajna akcja -reperacja, caluski dla Klapouchego wladcy dzialek
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon cze 12, 2006 11:46

magicmada pisze:Fajna akcja -reperacja, caluski dla Klapouchego wladcy dzialek


Dziekuje :lol: jak go dopadnę to dam buziaczka łobuzowi :D :lol:


Zakupiłam stronhold (psia wersja) na 4 koty wystraczy :lol: .
Czekam na drania 8)
Rano nie wpadł na sniadanie, to moze wieczorem na kolację?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon cze 12, 2006 13:00

Fredziolina pisze:Chwilę się rozmarzył :)
Obrazek

Ależ on piękny. A jak cudnie na działce masz Fedziolinko. Kwiaty, trawka- tylko odpoczywać Obrazek
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Wto cze 13, 2006 20:27

Blond Tornado pisze: Kwiaty, trawka- tylko odpoczywać Obrazek


BT to zasługa mojego Jerzyka 8)
Teraz mam kwiatuszki dla relaksu i gimnastyki :)
BT jak bedziesz w kraju zapraszam Cie na kafffkę :D


Kłapouchy starym zwyczajem nie pokazuje się, jak opadnie z sił to sie przyczołga :wink: Wiec czekam :lol:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto cze 13, 2006 20:38

Piękny, dziki kocur
Lwisko istne :D :D
zwłaszcza 'rozmarzone' zdjęcie :D

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Wto cze 13, 2006 20:44

Agalenora pisze:Piękny, dziki kocur
Lwisko istne :D :D
zwłaszcza 'rozmarzone' zdjęcie :D


I tylko nas toleruje, a ja moge mu nawet zastrzyki robić, uszy wywracać na drugą stronę, ani nie dygnie :D zakochał sie we mnie 8) :oops: chociaz on :!: :lol: :wink:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto cze 13, 2006 20:44

Cudny jest! To tatuś Balbinki, nie ma lewara, jak mawia Fredziolina. :lol:
A teraz bedę sie wymądrzać :twisted:
Kłapouchy ma płaski ogon, inny niż wszystkie koty. Słuchałam takiej audycji w radio, że te płaskoogonowe koty, to krzyżówka ze żbikiem! 8O
Po ogonie taka krzyżówke sie poznaje!
On ci to żbik!!!!!
Znowu masz farta, Fredziolino!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19054
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 58 gości