Agn pisze:Fredziolino - zdjęcie na wiadrze - 'the best'![]()
Czy Kłapouchy dostaje jakieś antybiotyki? Jeśli wydmuszki po 3 dniach nie bedą zaczeriwnione i opuchnięte mysle, że możesz go wypuścić, jednak jeśli dostaje antybiotyk to lepeij go przetrzymać do końca kuracji, bo może nie wrócić na kolejną dawkę.
I gratuluję udanej akcji. Kolejnej.
Agn bardzo dziekuje

No i widzisz, jak kot moze zaskoczyć, w takie małe wiadereczko siurać, no ja, w zyciu o to go nie posądziłabym


Kłapouchy jest na antybiotyku, właśnie dzisiaj dostał drugi zastrzyk.
Poza tym pani doktor poświeciła w wydmuszki lampą Zepptera.
Wydmuszki zasklepiaja sie, ale jeszcze troszeczke przepuszczały maleńkie kropelki krwi.
On siedzi w altanie, lezy na fotelu smutny, zrezygnowany.
Zjada tylko miesko surowe albo gotowane.
Chrupki nie znikają.
Nawet nie reaguje na otwieranie drzwi.
Dochodzi do siebie, ale radości w nim nie ma.
Martwie sie.
Bede go obserwowac, jak bedzie niemrawy to znowu pojade z nim do weta.
Kocisko w gabinecie spokojne, można mu futro wywracać na drugą strone, a on nawet nie piśnie.
Wazy 4,35 kg.
Szczupły.
Zima to było z niego kawał kota ok 6 kg.