Franio, Tosia i Tymianek. Pędzelek['] /dużo fot

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 13, 2006 12:53

:D
miło było cię poznać i spotkać tutaj :)


Safiori, masz dwa swoje koty znów razem :)

A Pędzelek znów coś gorzej wg relacji mojego taty który u niego był.... zwymiotował , nie wstał, tylko podnosi łepek.... muszę dzis z nim jechać na Białobrzeską nie mam jak :(

ktoś mnie podrzuci ? :oops:
jestem podłamana i nie moge skupić się na pracy....

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto cze 13, 2006 13:02

Ais przychodzą chwilę bezradności....ale musisz się zmobilizować...
dla swoich kociastych..... dla Pędzla....
jesteśmy z Tobą, trzymaj się.......
Bolesław
Obrazek

agueska

 
Posty: 1040
Od: Śro gru 21, 2005 8:47
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 13, 2006 13:03

Ais masz priva. Pomożemy "bratu"

nina B.

 
Posty: 320
Od: Czw gru 22, 2005 13:33
Lokalizacja: Warszawa samo centrum niestety

Post » Wto cze 13, 2006 13:04

o ktorej bedziecie jechac? moze ja bym sie z Baja i jej wynikami zabrala?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto cze 13, 2006 13:06

ale ja mogę jechac dopiero po powrocie z pracy...nawet z nim nie siedze :((((((((((((

po prostu rycze jak głupia i mam dosćtych ludzi z pracy co nic nie rozumieja

"no kot, nie ma co płakać:"

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto cze 13, 2006 13:09

Ais, ja rozumiem, ze po pracy
ja i tak wynikow wczesniej nie bede miala :wink:
o 17 wychodze z domu i jade na Sreniawitow, i wtedy dopiero beda wyniki
jesli mialabym watpliwosci co do interpretacji i propozycji leczenia to chcialabym skonsultowac z kims na Bialobrzeskiej

moja komorke jakby co masz, prawda?

trzymaj sie i nie placz, bedzie dobrze :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto cze 13, 2006 13:17

Wczoraj Safiori i Aqeska mówiły mi , że Pędzel sie rozchorowal...mialam nadzieję, że jak tu zajrze dzisiaj to okaże sie że wszystko już dobrze.... :(
Trzymam mocno kciuki za szybki powrót do zdrowia!!!!! Pędzel -na boga - wracaj do zdrowia chłopaku!!!!!
Ais trzymaj się mocno...musi być dobrze!

justin888

 
Posty: 4481
Od: Pt sie 12, 2005 17:40
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 13, 2006 13:58

Bardzo się że moje koty ukochane są razem ale wolałabym żeby były w innych okolicznościach. :( Pędzęlku nie rób mi tego i postaraj się powalczyć z chorobą. Szkoda że nie mieszkam w Warszawie bliżej moich adoptusiów.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 13, 2006 14:01

on musi powalczyc

jak to mówi moja koleżanka z pracy - przepraszam wszystkich i adminów za wyrażenie - choćby skały srały, ja go wyciągnę z tego

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto cze 13, 2006 16:42

Pędzelek chyba znów się zatkał :(

Zaraz jedziemy do lecznicy

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto cze 13, 2006 16:49

O rany.. napisz co jest z Pędzlem, jak tylko wrócisz z lecznicy..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto cze 13, 2006 19:40

Ja też czekam na wiadomości oby były pomyślniejsze.
Obrazek1% dla zwierzaków

safiori

 
Posty: 11268
Od: Pt sty 07, 2005 21:13
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 13, 2006 20:21

Wróciłam z lecznicy.

Dzięki Nina, jesteś wielka :king: :oops:

A do rzeczy : Dr Blanc wycisnęła trochę sioo, wiec zatkany nie jest, ale sama przyznała, że musi go strasznie boleć, bo się potwornie napina. Troszkę się ożywił po no-spie i tym wyciskaniu. To z dobrych wiadomości.

A ze złych - powiedziała, że Pędzelek wygląda gorzej niż przedwczoraj, ma w 1/3 zachodzącą 3 powiekę, i oprócz badania moczu na citto kazała iść pobrać krew - jadę przed pracą jutro rano do siebie, to chyba zrobią bez problemów :evil:
Mamy zrobić mocznik, kreatyninę i alat.

Do domu dostałam no-spę do wstrzykiwania przez 3 kolejne dni po 0,5ml.

Bozsz, jakie tam na Białobrzeskiej przyjazne portfelowi ceny.... 8O

Matko, tak sie o niego martwię.... :cry:

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto cze 13, 2006 20:26

Ais :(

profil watrobowy i nerkowy to sie nazywa :wink:
tylko badz asertywna 8) :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto cze 13, 2006 20:32

postaram się być asertywna :twisted:

Jestem zdeterminowana ! Nie wiesz kto jest rano ?

Aha, i zastanawiam się, o której od rana jest sens przyjeżdżac na pobranie krwi i wyciskanie siooo żeby to nie czekało za długo na lab? ( bo łapanie u niego nie wchodzi w grę)
Ostatnio edytowano Wto cze 13, 2006 20:42 przez Ais, łącznie edytowano 1 raz

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Kankan, Lifter, nfd, Silverblue i 31 gości