Koło. Gluś i Bieżnik w swoich domach. Pierwsze wiesci :)

[Hana]

Poczochraj delikatnie Glusia ode mnie. Niech ten urwis zdrowieje.

[Gen]

Glusiu, Ty juz jestes za duzy,zeby chorowac. Zdrowiej szybciutko.

[saskia]

Glusiu, no- nie daj się, na chorowanie nie trać czasu, jest tyle fajniejszych rzeczy do robienia

[Jana]

Glusinek trochę lepiej. Już tak nie gorączkuje, trochę się bawi, apetyt też wraca. Pomogła zmiana antybiotyku.

[Maryla]

super

[joanjoan]

Czarusia i Pikselek tez sa chore.ale gdy podaje im tabletki mowie:za zdrowie Glusia i wasze,i nie protestuja,tylko polykaja to ochydztwo,wiec pamietaj ,ze wszyscy myslimy o Tobie Glusienku i trzymamy kciuki,obys jak najszybciej wrocil do zdrowia.Twister,Czarusia,Pikselek z mama i tata

[Modjeska]

Wszystkie łapki z Zalesia ślą Glusiowi cieplutkie myśli.

[Jana]

Glusiak czuje się stanowczo lepiej. Wieczorem jeszcze gorączkował, ale nie było tak strasznie, ma apetyt i chęć do zabawy, chociaż stanowczo więcej spi od Bieżnika i Oski.

Kurczę, chciałabym, zeby już można zaszczepić kociarnię, bo następne maluzki czekają

[zuza]

To dobrze, ze lepiej
tfu, tfu, ma byc jeszcze lepiej!

[Bonkreta]

Glusinku, idź no na górę strony, może tam znajdziesz jakiś fajny domek?

[Jana]

Kociarnia wlazła na "plażę" czyli parapet (miłosiernie podstawiłam im taboret ), ale było fajnie!

Bieżnik, cudowny czarny kawaler, opalał głównie brzuszek - z radości pławienia się w słońcu ciągle fikał koziołki:


Glusinek już zapomniał o choróbsku (i opalał kuperek):




I gościnnie panienka Ośka (na moich, piżamowych kolanach):

[Bonkreta]

no pełen odlot

[elca]

no pełen odlot

pelnia szczescia

[Kocurro]

Jak te dzieciaczki urosły!
Masz cudownych rezydentów, którzy pomagają dopieszczać kocięta, u mnie ten numer by nie przeszedł, Bury by unikał, a Dixi by fukała.

[Jana]

Słodziaczki spadły tak daleko

A ja im właśnie ogłoszenia robię, Bieżnik już gotowy, teraz ślęczę nad Glusiowym.