» Wto cze 13, 2006 14:19
no niestety,domek jest wychądzący i taki będzie, tego zmienić się nie da,reszta jest tak przyzwyczajona i chyba sa szczęśliwi a na oddzielanie niestety warunków nie ma,tojest wieś,daleko od asfaltowej drogi,spokojna okolica, łąki,laski, nasi są zadowoleni ale wiem, że sa ludzie,którzy nie akceptuja dla kotków domkówtakich jak mój i też rozumiem ich racje,ja moge tylko to,co mam sama