Carmen JUŻ W NOWYM DOMKU ;-)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 09, 2006 17:14

Jest pierwszy chętny na kota- zadzwonił dzisiaj chłopak i wstępnie jest zainteresowany. A ja nie wiem o co pytać :strach: bo jestem naiwna i ufam strasznie ludziom :oops:
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 09, 2006 18:50

Trzeba ją jeszcze było widzieć jaki taniec odtańczyła po telefonie tego gościa.... Najlepiej by było, gdyby ktoś z doświadczonych w adopcjach był przy rozmowie z gościem. Taka Iwcia albo Annskr potrafią prześwietlić człowieka.... I pewnie się zgodzą :)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 12, 2006 8:08

Annskr nie potrafi :oops:
Zawsze zrzuca to na Iwcię :twisted: :wink:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 12, 2006 10:33

montes przekieruj Pana na mnie :wink:
A pozostałych prosze o kciuki, jutro pewna Pani odwiedzi maluszki. :D
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pon cze 12, 2006 13:59

Dzięki kamień spadł mi z serca ( a właściwie to głaz). Napiszę panu na e-mail, bo miał się odezwać wczoraj a tu cicho. Trzymam kciuki za jakiegoś malca- żeby pani się spodobał a ona jemu :evil: Myślałam, żeby Carmen wystawić na allegro - ale nie jestem pewna czy to sobry pomysł. W każdym razie poczekamy po steryli i szczepieniach.
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 13, 2006 12:07

Odwiedziłam dziś kociaki :), są bossssskie. :love: Ale moją faworytką jest mama to niesamowita kicia bardzo towarzyska i spokojna, lubi mizianki. Sama jest jeszcze dzieckiem :(
Cierpliwie znosi wygłupy swoich dzieciaków, a one maja pomysły, oj mają :twisted:
Piekna Tosca spodobała się Pani i w piątek idzie do nowego domku :), a druga Pani zarezerwowała Aidę. :)
Montes ten Pan się do mnie nie odezwał. :?
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto cze 13, 2006 14:20

:dance: Iwciu dziękuję :1luvu:
Bardzo się cieszę, że są chętni bo te kotki na to zasługują. Byłam u nich wczoraj- ich charaktery jeszcze bardziej się wypukliły. A mama no cóż - hiszpanka z wielkim serduchem :lol:
Jak pani będzie odbierać w piatek to może dzisiaj je zaszczepić ( bo jutro już wyjezdzam na działkę i nie będę mogła pomóc) :?:
13 nie jest wcale pechowy
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 13, 2006 14:34

Obie panie bardzo odpowiedzialne, szczepić będą same po tygodniu aklimatyzacji w nowych domach, trzeba je tylko odrobaczyć i założyć książeczki, może uda Wam się to dziś lub jutro załatwić :)
Aida będzie miała siostrzyczkę starszo o miesiąc i szczepione bedą jednocześnie :)
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pt cze 16, 2006 7:42

Kocinki odrobaczone, książeczki są. Tylko że coś im się przyplątało – w środę osowiały był chłopczyk, wieczorem miał gorączkę - zabrałam go do weta, dostał leki. Wczoraj to samo miały dwie dziewczynki, Nikita i Callas. Też dostały leki. Kocurek lepiej, już nie gorączkuje, przy mnie zabierał się do jedzenia. Nie miały żadnych szczególnych objawów poza niewielką gorączką i na razie nie można było stwierdzić co to jest. Oczka, nosek czysty, biegunki nie mają, nie kichają, nie kaszlą, płuca i brzuszek bz. Czarnuszki wczoraj były zdrowe, ale skoro tamte coś złapały to tamte pewnie też złapią. Myślę, że trzeba uprzedzić panią, która ma dzisiaj wziąć jedną czarnuszkę. Sprawdzę co dzisiaj słychać i jeśli będzie trzeba to zabiorę obie siostrzyczki do lecznicy – czy może poczekać na panią adoptującą, bo może będzie wolała pójść do swojego lekarza?

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 16, 2006 18:29

Bardzo się cieszę, że jedna kicia poszła dzisiaj do ludzi – wielkie dzięki dla Iwci za wspaniały domek :balony: Mam nadzieję, że będą jakieś wiadomości od pierwszej szczęściary.
Obie czarne koteczki były dzisiaj zdrowe, ale pozostałe trzy mają prawdopodobnie kalciwirusa (dzisiaj już miały nadżerki na języczkach). Byliśmy u lekarza i dostały co trzeba. Gorączki już nie mają, ale mała Nikusia – zwykle najweselsza – jest najbardziej osowiała. Jutro powtórka antybiotyku. Zastanawiam się, czy byłaby możliwość, żeby drugą czarnuszkę zabrać wcześniej do domku. Może udałoby się uniknąć zachorowania – to chyba mało prawdopodobne, ale a nuż widelec...

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 17, 2006 15:59 Nikusia w szpitalu

Byłam dzisiaj z kociakami na powtórce antybiotyków. Nikusia wyglądała źle, wiotka, słabo reagująca :cry: Nosek zaflegmiony, buźka też. Pani doktor stwierdziła, że jeśli chcę ją ratować, to dobrze byłoby zostawić ją w szpitalu. Zostawiłam :cry:
Martwię się o nią. Nie wiem, czy to dobrze, że została w szpitalu - z jednej strony leczenie i nadzór, a z drugiej - stres... Chyba że jest tak chora, że słabo kontaktuje :cry: Może to skrzywienie, ale od razu myślę o hospitalizmie.
Z drugiej strony w domku tymczasowym nie ma dozoru przez całą dobę. Nie wiem, naprawdę nie wiem.
Czarna koteczka, która ma iść do domku za tydzień ma chyba pierwsze objawy (odruch wymiotny i brak apetytu).
Callas i Epikur żywiutkie, dokazują i jedzą z apetytem. Carmen zjada za trzech i pewnie są ku temu powody...

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 17, 2006 16:45

Ojej :( Kciuki za zdrowie :!:
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Sob cze 17, 2006 22:09

Dzwoniłam do szpitala, malutka nadal słaba, choć zaczęła trochę się gmerać po klateczce. Czekamy i prosimy o kciuki

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 17, 2006 22:14

:ok: :ok: :ok:

zosia&ziemowit

 
Posty: 10553
Od: Wto maja 04, 2004 18:30
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 18, 2006 9:07

Co z koteczkami? Ja nie wiem, jak to sie dzieje, ale łodzkie maluszki zaczynają chorować, jak tylko domek się znajdzie! Widać nie chcą od Was iść, bo mają za dobrze!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 66 gości