ufffffff, dopiero wróciłam...
No więc podobne objawy jak u Mary, bo i przyczyna ta sama...

Hipek otarł Easterce rogówkę

Niezbyt mocno, ale na dosyć dyużej powierzchni...
Tak więc Mała dostawać będzie kropelki przeciwbólowo - przeciwobrzękowo - chybaprzeciwzapalne i detreomecynę 2%. Powinno się ładnie zagoić.
A wiecie co zorbiła Easterka jak wróciłyśmy?? Na powitanie polizała swojego oprawcę

Ja bym mu nie wybaczyła tak łatwo
A na koniec: guzki na brzuszku sprawdzone, wygląda na to, ze nic się tam nie dzieje. Mała już nie jest taka mała, bo się okazało, że z koteczki 2.35 zrobiła sie kota 2.60
no i wetka swierdziła, że jest strasznie rozpuszczona

bo nie potrafiłyśmy jej utrzymać... na moje tłumaczenia, że nie da sie aż tak kota rozpuścić przez trzy tygodnie, tylko się dziwnie uśmiechała
