Misiu, bracie roody, moja duża mówi że wyglądasz jak ja. To ja łapki mocno trzymam, razem z chłopakami. Żebyś żył i znalazł swoich ludzi. Takich najlepszych, na zawsze.
Miodek noc przespał spokojnie. Rano jak tylko usłyszał moje kroki włączył syrenę. Głos ma dzisiaj już silny..... Jak Carreras a nie profesor miodek. Leci z niego krew.... Nie wiem czy z tego sączka, czy posiuje krwią czy po katracji..... Ale leci. Strasznie chce się wydostać z transportera Zaraz dostanie picie i lekkie śniadanie. Tylko ciągle płacze......
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku. 10.02.2013 mój świat się zawalił.
Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny? 09.11.2015r. odszedł Kroker
Nie ma wyjścia! Już mu wczoraj powiedziałam, że ma się nie wygupiać bo ja nie biore powłóczystych kotów tak sobie tylko żeby ja na nogi postawić. A potem będzie szukal nowego cudownego domku bo ten, kóry do tej pory miał to @%#$@%%@$#. Jest młodziutki- do roku mu daleko (opinia lekarza i widać), silny, ma wolę życia. Będzie dobrze.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku. 10.02.2013 mój świat się zawalił.
Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny? 09.11.2015r. odszedł Kroker
Rudy Yukon trzyma różowe kciukasy za powrót Miodka do zdrowia. O właścicielu byłym się wypowiadać nie będę, ten typ nie zasługuje na żadne wspomnienie o nim. Nawet najgorsze [/list]
Wielkie, wielkie kciuki!!!
Musi być dobrze, Miodek za wiele już wycierpiał, żeby to się miało źle skończyć!
Trzymaj się kocurku, zmobilizuj wszystkie siły i zdrowiej nam szybciutko!
Zakocona pisze:Połatany brzuszek, dlatego boli. Jeszcze trochę i będzie dobrze! Może wet da coś przeciwbólowego?
On jest na lekach przecibólowych. Nie sądzę, żeby płakał z bólu. Zresztą jak otworzyłam transporter, żeby mu wymienić zalany krwię podkład to zaraz się uspokoił. Ogólnie wygląda dobrze ale jedna rzecz mnie niepokoi... On wydaje mi się, że sika bezwiednie. Nogami i ogonem nie porusza i nie wydaje mi się, żeby je czuł. Nie rozmawiałam jeszcze z lekarzem ale nie wiem czy on ma jeszcze szanse..... Brak czucia od pasa w dół to raczej nie dobre rokowanie......
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku. 10.02.2013 mój świat się zawalił.
Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny? 09.11.2015r. odszedł Kroker
Dlaczego?
Cipiór PumyIM zdaje się ma taki problem.
Poza tym, nietrzymanie moczu przy wciąż istniejącym czuciu w kończynach wcale nie rokuje tak strasznie.
I jeszcze - środki przeciwbólowe które przecież musi dostawać też pewnie wpływają na krwiomocz.