Miodek ofiara ludzkiej, cudu nie dla nas [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 06, 2006 22:24

kciukiiii trzymam i nie puszczam.. :ok: :ok: :ok: :ok:
biedny kotek.. :(

nezumi

 
Posty: 1316
Od: Pon sty 31, 2005 22:19

Post » Wto cze 06, 2006 22:56

Misiu, bracie roody,
moja duża mówi że wyglądasz jak ja.
To ja łapki mocno trzymam, razem z chłopakami.
Żebyś żył i znalazł swoich ludzi.
Takich najlepszych, na zawsze.

Rudy
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro cze 07, 2006 4:47

Jakie wieści?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro cze 07, 2006 5:33

Miodek noc przespał spokojnie. Rano jak tylko usłyszał moje kroki włączył syrenę. Głos ma dzisiaj już silny..... Jak Carreras a nie profesor miodek. Leci z niego krew.... Nie wiem czy z tego sączka, czy posiuje krwią czy po katracji..... Ale leci. Strasznie chce się wydostać z transportera :( Zaraz dostanie picie i lekkie śniadanie. Tylko ciągle płacze......
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 07, 2006 5:36

Tak się bałam otwierac ten wątek .....

Miodku skarbuniu, masz żyć, zdrowieć, i znaleźć cudny dom.

Nie że proszę cię, czy coś, to jest polecenie, proszę wykonać, bez szemrania!

Bądź coraz silniejszy, ok ?

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro cze 07, 2006 5:41

Nie ma wyjścia! Już mu wczoraj powiedziałam, że ma się nie wygupiać bo ja nie biore powłóczystych kotów tak sobie tylko żeby ja na nogi postawić. A potem będzie szukal nowego cudownego domku bo ten, kóry do tej pory miał to @%#$@%%@$#. Jest młodziutki- do roku mu daleko (opinia lekarza :wink: i widać), silny, ma wolę życia. Będzie dobrze.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 07, 2006 5:53

Rudy Yukon trzyma różowe kciukasy za powrót Miodka do zdrowia. O właścicielu byłym się wypowiadać nie będę, ten typ nie zasługuje na żadne wspomnienie o nim. Nawet najgorsze :evil: [/list]
Obrazek
tornado w Alabamie;P

Blond Tornado

 
Posty: 5322
Od: Pon cze 13, 2005 1:29
Lokalizacja: Poznań/ Birmingham

Post » Śro cze 07, 2006 6:15

Kurczę, aż mi się oczy spociły.
Kiciek, zdrowiej, dziewczyny znajdą Ci taki dom, że ze świecą szukać, zobaczysz. Tylko wyzdrowiej!!!
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Śro cze 07, 2006 6:25

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 07, 2006 6:28

Biedna ruda kocina :(
Bedzie dobrze, musi tak być.
Za zdróweczko i domek mocno trzymamy :!:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro cze 07, 2006 6:32

Połatany brzuszek, dlatego boli. Jeszcze trochę i będzie dobrze! Może wet da coś przeciwbólowego? :(

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro cze 07, 2006 8:05

Trzymaj się rudzielcu :ok:, jesteś w dobrych rękach.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18769
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro cze 07, 2006 8:28

Wielkie, wielkie kciuki!!!
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Musi być dobrze, Miodek za wiele już wycierpiał, żeby to się miało źle skończyć!
Trzymaj się kocurku, zmobilizuj wszystkie siły i zdrowiej nam szybciutko! :)
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Śro cze 07, 2006 8:43

Zakocona pisze:Połatany brzuszek, dlatego boli. Jeszcze trochę i będzie dobrze! Może wet da coś przeciwbólowego? :(


On jest na lekach przecibólowych. Nie sądzę, żeby płakał z bólu. Zresztą jak otworzyłam transporter, żeby mu wymienić zalany krwię podkład to zaraz się uspokoił. Ogólnie wygląda dobrze ale jedna rzecz mnie niepokoi... On wydaje mi się, że sika bezwiednie. Nogami i ogonem nie porusza i nie wydaje mi się, żeby je czuł. Nie rozmawiałam jeszcze z lekarzem ale nie wiem czy on ma jeszcze szanse..... Brak czucia od pasa w dół to raczej nie dobre rokowanie......
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 07, 2006 8:47

Dlaczego?
Cipiór PumyIM zdaje się ma taki problem.
Poza tym, nietrzymanie moczu przy wciąż istniejącym czuciu w kończynach wcale nie rokuje tak strasznie.

I jeszcze - środki przeciwbólowe które przecież musi dostawać też pewnie wpływają na krwiomocz.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 112 gości