Fraszka pisze:mircea pisze:Fraszko, widzę, że na Paluchu naprawdę subtelnie znaczą kotki i nie szpecą ich tym nacięciem
W Poznaniu potrafią nawet pół ucha obciąć, czasami ucho goi się dłużej niż rana po sterylce![]()
Przykre to![]()
Tak się zastanawiam... w bydgoskim schronisku chyba nie znaczą w ogóle kotek po sterylizacji... może tylko te, które wypuszczają, a przeznaczonych do adopcji nie zaznaczają, bo i po co. (?)
pani Danusia z Canisu każe obcinać wszystkim
zycie pokazało że miała rację - mieli wypadek samochodowy, uciekła jej kotka domowa
gdyby się nie znalazła tylko gdzieś przybłąkała gdzie dokarmiają - to przynajmniej by wiedzieli że jest wysterylizowana
no ale może nie należy zakładać tylko takich wariantów w życiu
albo umarła karmicielka - jej koty domowe mogą trafić do schroniska - też lepiej byłoby gdyby były zaznaczone