Lekarz weterynarii odpowiada...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 01, 2006 10:00

Witam

Dla Asher

W tym przypadku należy zbadać krew, tylko takie badania pozwąlą dalej ukierunkować diagnostykę i leczenie.

Dla bbd2:

Zapalenie mieszków włosowych na brodzie zdarza się czasem u kotów.
Trudno tu wskazać bezpośrednią przyczynę powstawania tej choroby, wspomnę tylko że takie zmiany mogą powstawać na tle alergicznym, należy zawsze pamiętać o skutecznym odrobaczeniu takiego kota.
Zwykle chorobę leczy się podając antybiotyki wraz ze środkami przeciwzapalnymi (sterydy) miejscowo i ogólnie.

Dla Chilli:

Standardowo należy wykonać badanie krwi. Zastanawiają mnie te "białe" płuca, może to świadczyć o zbierającym się płynie w jamie opłucnowej, spytaj swego lekarza, czy może wykluczyć obecność płynu w jamie opłucnowej. Pomocne jest wtedy zdjęcie RTG wykonane na kocie stojącym lub wykonanie badania USG jam opłucnowych.

Dla MagdyM

Z opisu wygląda to jak ruja, polecam w przerwie wykonanie zabiegu.

Dla loi:

Sikanie podczas rui w nie przeznaczone do tego miejsca to u kotek norma.
Należy jak najszybciej wykonać kastrację. W przeważającej części przypadków to wystarcza by oduczyć kotki złych nawyków.

Dla Algrii323:

W tym przypadku nie polecam rozwiązywania problemu na własną rękę. Leczenie powinnaś powierzyć lekarzowi.
Ważną czynnością było szczepienie kotki przeciwko chorobom zakaźnym.
Czy zrobiłaś takie szczepienie?

Dla Zabby:

Ciąża u kotki trwa około 63 dni, długość liczy się od ostatniego krycia, w ten sposób można poznać przybliżony czas porodu.
Generalnie kotki rodzą same, czasem tylko szukają obecności człowieka i trzeba im to zapewnić.
Należy się zaniepokoić gdy po serii parć nie pojawia się kociak, a kotka jest coraz bardziej zmęczona, świadczyć to może o niestosunku porodowym lub zaparciu, wtedy niezbędną pomoc może udzielić lekarz.
Również brak porodu gdy z dróg rodnych wypływa krwisto - ropna wydzielina jest objawem niepokojącym, w tym przypadku do oceny płodów najlepiej wykonać badanie USG lub RTG.
Pamiętaj o tym, że kotka po porodzie zjada łożyska jest to jak najbardziej normalne zachowanie.

Dla Majki18:

Koty nie przyzwyczajone do stałego bytowania na otwartej przestrzeni mogą dość łatwo zachorować wystawione na niekorzystne warunki atmosferyczne. Tym przyzwyczajonym raczej to nie grozi o ile są w dobrej kondycji fizycznej.
Parówki nie są najlepszym rozwiązaniem, nawet ludzie nie żywią się samymi parówkami tylko jedzą coś jeszcze. Lepiej nie dawaj kotom parówek za często.

Dla Drevni:

Myślę że mozna mieć tylko podejrzenia do gronkowcowej etiologi infekcji nosa, rozstrzygającym będzie wykonanie badania bakteriologicznego.
U kota prawidłowe pobranie materiału może być trudne, nie można wsadzić wymazówki do nosa, dlatego do badania trzeba pobrać świeżo wypływającą ropę.

Dla Paciki:

Szkoda że nie wypisałaś wyników krwi, w tym przypadku każdy parametr ma znaczenie, nawet jeśli jest w normie, proponuję byś poświęciła chwilę i wklepała te wyniki, postaram się dziś wieczorem na nie odpisać.
Maciek

Cancerek

 
Posty: 62
Od: Pt gru 02, 2005 12:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów/Bielany

Post » Czw cze 01, 2006 11:38

nic już.
Ostatnio edytowano Pt cze 02, 2006 13:37 przez maks69, łącznie edytowano 2 razy

maks69

 
Posty: 6
Od: Czw cze 01, 2006 10:56

Post » Pt cze 02, 2006 8:09

Drogi maksie69, witam na forum i gratuluję pięknego i pełnego kultury pierwszego posta.

Nie wiem, co słyszałeś od swoich znajomych, ani w jakim stanie były te koty, kiedy zaczął je leczyć dr.Czajka - może w takim, że leczenie było już spóźnione?
Może przed ferowaniem tak kategorycznych wyroków należałoby sprawę trochę zbadać?

Wiem natomiast, że mam trzy koty po zabiegach u tego lekarza - dwa po sterylkce, jeden po usunięciu zębów. Ponieważ nie mieszkam w W-wie, na badanie kontrole chodziłam do lekarza w moim mieście - do bardzo dobrej kliniki. Nie mieli żadnych uwag co do prawidłowości przeprowadzonych zabiegów.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 02, 2006 9:35

Max69 - nie cytuję Cię - chcę dać Ci możliwość usunięcia obelgi.
Rozumiem wzburzenie ale prosiłabym o wypowiedzenie sie co do meritum sprawy w sposób opanowany.
Nie zarzucam Ci kłamstwa, ale nie możemy dyskutować na forum w takiej formie.
Ze swojej strony proszę o szerszą, konkretną wypowiedź.

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pt cze 02, 2006 12:15

nic już.
Ostatnio edytowano Pt cze 02, 2006 13:37 przez maks69, łącznie edytowano 1 raz

maks69

 
Posty: 6
Od: Czw cze 01, 2006 10:56

Post » Pt cze 02, 2006 12:52

Współczuję, Maks 69, czy rozmawiałeś o tym z doktorem Czajką?
Bo może jest jakieś wyjaśnienie medyczne tej sytuacji?

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pt cze 02, 2006 13:05

nic już.
Ostatnio edytowano Pt cze 02, 2006 13:38 przez maks69, łącznie edytowano 1 raz

maks69

 
Posty: 6
Od: Czw cze 01, 2006 10:56

Post » Pt cze 02, 2006 13:07

nic już.
Ostatnio edytowano Pt cze 02, 2006 13:38 przez maks69, łącznie edytowano 1 raz

maks69

 
Posty: 6
Od: Czw cze 01, 2006 10:56

Post » Pt cze 02, 2006 13:08

A pytales opiekuna prawnego tychze kotow, co on na Twoje walke?
Jak rozumiem, popiera, mimo iz z pewnych wzgledow nie jest w stanie sam powalczyc :)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt cze 02, 2006 13:16

nic już.
Ostatnio edytowano Pt cze 02, 2006 13:38 przez maks69, łącznie edytowano 1 raz

maks69

 
Posty: 6
Od: Czw cze 01, 2006 10:56

Post » Pt cze 02, 2006 13:20

Mysle, ze powinien. Bo jakby nie bylo, to jego koty, nie Twoje ;)
Tez bym nie chciala, by ktos rozpoczal krucjate bez mojej wiedzy w sprawie suki, ktora dawno temu, dzieki blednej diagnozie, co wiecej, uparcie jej podtrzymywanej, nawet w obliczu konsultacji i wynikow badan, umarla. Bo to byla moja sunia. I moj wybor, czy krucjatowac, czy nie. ;)

Pomysl o tym.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt cze 02, 2006 13:30

nic już.

maks69

 
Posty: 6
Od: Czw cze 01, 2006 10:56

Post » Pt cze 02, 2006 13:50

Mniej więcej od tygodnia zauważam u mojej prawie trzymiesięcznej kotki niepokojący objaw - drżenie ciała. Zaobserwowałam to kilka razy w trakcie jedzenia albo zaraz po. Nie jest zbyt intensywne bo kotek nie zwraca na nie uwagi ale jednak jest wyraźnie widoczne. Drganie obejmuje całe ciałko, łącznie z łapkami i trwa kilka minut. Poza tym kotka stała się lękliwa, wcześniej taka nie była. A poza tym to wszystko wydaje się być w normie – bawi się, skacze, załatwia się jak zwykle.

Mój drugi problem dotyczy jej braciszka. Często kicha – tak raz na 15 minut. Poza tym jak dużo poskacze i się zmęczy to sapie. Pytałam wetkę o kichanie (sapania wcześniej nie zauważyłam) i powiedziała, że to może być alergia. Nie badała kota.

Kotki są po dwóch szczepieniach i dwóch odrobaczaniach.

Czy powinnam jechać z nimi do weterynarza? Proszę o radę.
Julia i Robert

Obrazek

Julia_K

 
Posty: 97
Od: Pt mar 31, 2006 16:15
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 02, 2006 14:01

Mysle, ze powinnas. Na forum jest watek pt. "weci polecani" poszukaj tam weta ze swojego miasta ;)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob cze 03, 2006 18:54

Ja mam pytanie o przyczyny hypermagnezemii u kotow, skutki i mozliwosci leczenia. Przy czym wapn odpada, mamy tez hyperkalcemie :(
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 59 gości