Tak też uczyniliśmy i co się okazało? Balbinia uwielbia kąpiele!

Bardzo jej się podobało i chciała jeszcze.....
Bo Balbiśka to szczególny kot fredziolinowy urodzony w brodziku i tak jej chyba zostało!

Fotka jest, ale ja Wam oszczędzę

Moderator: Estraven
dronusia pisze:Kasia, Twój kot jest rudaskiem?W podpisie wygląda na beżowego albo kawa z mlekiem, ale na tym zdjęciu jest zupełnie rudy!
Przepraszam za OT
czitka pisze:Czitka ma 3 i pół roku i nie bylo koniecznosci jej kąpania nigdy, boi się wody raczej bardzo. Natomiast Balbiśkę musieliśmy raz wykąpać z powodu domniemanego przez weta przesuszenia skóry cud-specjalnym szamponem, okropnie drogim (może komuś potrzebny gratis, zostało 99%). Przewidując katastrofę, jako że kicia miała w tej pianie wmasowanej zostać 10 minut ustalilismy, że najbezpieczniej będzie jak naprzód ja wejdę do wanny, a TŻ poda mi przerażonego kota, ja go w tej wodzie zabawię i przetrzymam, a naprzód na przykład namydlę się sama.
Tak też uczyniliśmy i co się okazało? Balbinia uwielbia kąpiele!![]()
Bardzo jej się podobało i chciała jeszcze.....
Bo Balbiśka to szczególny kot fredziolinowy urodzony w brodziku i tak jej chyba zostało!![]()
Fotka jest, ale ja Wam oszczędzę
dronusia pisze:Kasia, Twój kot jest rudaskiem?W podpisie wygląda na beżowego albo kawa z mlekiem, ale na tym zdjęciu jest zupełnie rudy!
Przepraszam za OT
Kocurro pisze:Jak się tabletkę włoży odpowienio glęboko centralnie nad językiem, to się kot nie zakrztusi.
Na forum były podawane różne sposoby neutralizowania smaku tabletki: można ją obtoczyć w maśle i zamrozić albo w bardzo gęstej żelatynie i schłodzić. Te w żelatynie moga mieć zadziory, które trzeba opiłować.
Rybc!a pisze:JMasując kota przez worek, doskonale go namydlimy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot] i 356 gości